Jak wszystkie wiemy brwi stanowią oprawę naszej twarzy, zmieniają jej rysy oraz dodają oczom głębszego wyrazu. Moja przygoda z regulacją i podkreśleniem łuku brwiowego była całkiem zabawna. Pamiętam kiedy jako nastolatka po raz pierwszy sięgnęłam po pęsetę do brwi i samodzielnie je wyregulowałam. Przy bardzo jasnym kolorze było to trudniejsze niż myślałam. Delikatne włoski tuż przy końcu brwi były prawie niewidoczne, a po moim nieudolnym zabiegu wyglądały na dużo węższe.
Z czasem było coraz lepiej. Sporadycznie zaczęłam odwiedzać salony kosmetyczne i oddawałam się w ręce profesjonalistek, które nieco przyciemniały kolor nakładając hennę oraz dopasowywały kształt łuku do rysów mojej twarzy. Do dnia dzisiejszego w tej kwestii dużo się nie zmieniło. Od jakiegoś czasu odwiedzam w Cambridge Benefit Brow Bar i oddaję się w ręce stylistek, korzystając z dwóch usług: woskowania brwi oraz henny.
Zawsze proszę o bardzo naturalny kolor henny, idealnie dopasowujący się do mojego koloru włosów. Wciąż nie jestem przekonana do ciemnych i przesadnie wypełnionych brwi. Kobieta wtedy wygląda groźnie, a twarz przybiera surowy wyraz. Myślę, że z tego względu jestem daleka od stosowania pomad do brwi. Jedyne na co się decyduję to kredki, w celu delikatnego podkreślenia i uzyskania bardzo naturalnego efektu.
Latem zdecydowałam się na kredkę CLARINS Crayon sourcils i do dnia dzisiejszego, nierozłącznie towarzyszy mi każdego dnia podczas wykonywania makijażu.
Kredka jest dostępna w trzech odcieniach:
- 01 darka brown
- 02 light brown
- 03 soft blond
Oczywiście wybrałam odcień skierowany dla blondynek, 03 soft blond. Jest to kolor bardzo uniwersalny. Z czystym sumieniem mogę polecić go kobietom z ciemnym blondem, jak również posiadaczkom platyny. Odcień bardzo ładnie współgra z naturalnym kolorem brwi, lekko podbijając jego odcień.
CLARINS Crayon sourcils ma dołączoną szczoteczkę do stylizacji brwi, która umożliwia mi precyzyjne układanie włosków oraz wyczesywanie nadmiaru kredki. Jej konsystencja jest dla mnie idealna, nie jest tłusta, ale nie jest też zbyt sucha. W łatwy i szybki sposób można precyzyjnie nanieść ją na brwi, nie robiąc sobie tym samym krzywdy. Jedynym warunkiem do perfekcyjnej aplikacji kredki jest jej idealne zatemperowanie. Jest ona troszkę twarda i zauważyłam, że odrobinę wyrywa włoski. Może jest to spowodowanie tym, że moje brwi są naprawdę bardzo delikatne (oczywiście tej wersji się trzymam). Jednak nie przeszkadza mi to tak bardzo, gdyż nadrabia ona fajnym wyrysowaniem kształtu brwi. Do tego dochodzi jej trwałość. Podkreślone nią brwi wczesnym rankiem są w nienaruszonym stanie do późnego wieczora. Myślę, że tak naprawdę jedynym jej minusem jest cena. W perfumerii Douglas kosztuje 75PLN, ja za swoją zapłaciłam £17,50. Zdaję sobie sprawę, że znajdzie się wiele równie dobrych kredek do brwi w znacznie niższej cenie. Ja jednak na dzień dzisiejszy jestem wierna CLARINS Crayon sourcils i jeśli będziecie miały okazję polecam ją wypróbować.
Z chęcią dowiem się czego Wy używacie do stylizacji brwi?
Uwielbiam kredki Clarinsa i przyznam, że nie znalazłam lepszych wśród niższych półek. Piękne brwi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale uważam że do pięknych brwi jeszcze im daleko :) Pozdrawiam
UsuńPrzyznam się, że kompletnie nie potrafię korzystać z kredek do brwi. Używam wyłącznie pomady, jakoś nie umiem się oswoić z innych kosmetykami do koloryzowania włosków.
OdpowiedzUsuńZawsze mi się wydawało, że to właśnie kredki są najprostsze w użyciu :)
UsuńMoje brwi też należą do tych ledwo widocznych... i jestem blondynką o jasnej karnacji, co stanowi nie lada wyzwanie zrobić cokolwiek z brwiami... aktualnie mam na oku kredkę Longstay precise brownliner - Golden Rose, o której słyszałam dużo dobrego ale tą też dopisuje do kolejnej listy zakupowej, bo sprawia wrażenie porządnej kredki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW Uk nie mam dostępu do kosmetyków Golden Rose, ale wciąż czytam same pozytywne opinie o tych produktach :)
Usuńładnie naturalnie
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Uzyskałam efekt o jaki mi chodziło :)
UsuńDaje naturalny efekt. Podoba mi się, chociaż osobiście robię sobię hennę bo lenistwo u mnie wygrywa;)
OdpowiedzUsuńTeż robię hennę, o czym pisałam w poście. Dodatkowo używam kredki dla podkreślenia brwi, szczególnie kiedy henna bleknie.
UsuńBardzo ładny i naturalny efekt daje ta kredka.
OdpowiedzUsuńDokładnie jestem tego samego zdania :)
UsuńIdealnie dopasowalas odcien do swojej urody :D
OdpowiedzUsuńA nie było to takie proste. Większość kredek jest za ciemnych dla blondynek :(
UsuńDla mnie ten kolor jest chyba jednak nieco za ciepły dla blondynki, ale jeżeli Ty dobrze się w nim czujesz, to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńLubię kiedy kredki mają takie spiralki, dla mnie to bardzo wygodne rozwiązanie.
Czuję się w tym odcienie bardzo dobrze i uważam, że idealnie pasuje :)
Usuńwow this eyebrow pencil helpfull..! i realy try it dear..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in lahore
I highly recommend it :)
UsuńKolor dla mnie idealny ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMusze przyjrzeć się temu produktowi bliżej :)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko lubisz kredki do brwi to gorąco Cię zachęcam :)
UsuńŁadnie wygląda, choć to akurat nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuń