CHANEL LE VERNIS 546 ROUGE RED - COCO CODES wiosna 2017

Każdego roku nowy sezon oznacza rywalizację znanych i najbardziej wpływowych koncernów kosmetycznych, nowych kolekcji makijażu i zmian w świecie urody. Dla przykładu Dior w tym sezonie stawia na makijaż gradientowy, czyli wykorzystanie techniki polegającej na stopniowym aplikowaniu kolorów. Cała kolekcja nasycona jest żywymi i soczystymi kolorami, idealnie odzwierciedlającymi zbliżającą się wiosnę. 
Zupełnie inną drogą podążyła Lucia Pica-CHANEL Global Creative Makeup and Color Designer, stawiając w kolekcji wiosna 2017 na czerwień, czerń, beż, biel i złoto. Nie od dziś wiadomo, że  są to ulubione kolory Gabrielle Chanel i właśnie do nich odwołała się sama dyrektor kreatywna marki, czyniąc kolekcję subtelną i tajemniczą.

Chanel COCO CODES Spring 2017

Dominującym kosmetykiem wiosennej kolekcji jest COCO CODE EXCLUSIVE CREATION, czyli kompakt czterech kolorów muskających skórę świeżym i wiosennym błyskiem. Sięgając po niego możemy nadać twarzy promiennego wyglądu, a wszystko dzięki dwóm satynowym i dwóm matowym odcieniom. Kolejną odsłoną jest róż Joues Contraste Elègance-różany beż z dodatkiem złota, dający efekt rumieńca muśniętego słońcem. Do kolekcji dołączyły poczwórne palety LES 4 OMBRES w dwóch wersjach Codes Èlègants i Codes Subtils, bazujące na wspomnianych wcześniej odcieniach beżu, brązu i złota, charakteryzujące się nietuzinkowym połyskiem. W kolekcji znajdziemy też kredki Stylo Yeux Waterproof w dwóch odcieniach Noir Pètrole (przypisana palecie Codes Subtils) i Mat Taupe (Codes Èlègants). Wizażystka CHANEL nie zapomniała o ustach. Trzy linie pomadek zostały wzbogacone o nowe odcienie: Rouge Allure-Ardente i Indèpendante, Rouge Allure Velvet-La Secrète i Libre, Rouge Coco Shine-Beige Dorè oraz Noir Moderne. 

Przechodząc do dzisiejszego posta. Paznokcie. Lucia Pica nikogo nie zaskoczyła stawiając na niezawodną czerwień - 546 Rouge Red, oprócz tak zdecydowanego i odważnego koloru w kolekcji znajdują się również dwa stonowane kolory Blanck White i Beige Beige. Kolekcja poszerzyła się też o Le Top Coat Longue Tenue-Black Mètamorphosis, który po nałożeniu na dwie warstwy lakieru pogłębia i nasyca jego odcień. 

Ostatnio na Instagramie umieściłam zdjęcie kolekcji Coco Codes i nie jest już tajemnicą, to właśnie lakiery do paznokci najbardziej przykuły moją uwagę. Po krótkim namyśle zdecydowałam się na piękną, soczystą czerwień CHANEL LE VERNIS Longue Tenue 546 ROUGE RED.

ROUGE RED do pełnego krycia wymaga dwóch warstw, z reguły zawsze nakładam podwójną warstwę lakierów aby uniknąć prześwitów, dlatego i w tym przypadku nie stanowi to dla mnie żadnego problemu. Z natury posiadam dość małą płytkę paznokcia, co podczas malowania przysparza mi kłopotów. W przypadku lakierów z szerokim pędzelkiem precyzyjne ich pomalowanie wymaga ode mnie ogromnej dokładności, cierpliwości i czasu. Na szczęście ROUGE RED posiada mały, wąski pędzelek, który według mnie sprawdza się idealnie.

Dodatkowo lakier nie smuży się, równomiernie nakłada i bardzo ładnie błyszczy. Podobnie jak w przypadku innych lakierów do paznokci 546 ROUGE RED dość szybko wysycha i w nienaruszonym stanie utrzymuje się 4-5 dni. W dobie lakierów hybrydowym może nie jest to zaskakująca trwałość, ale nie zapominajmy, że jest to wciąż zwykły lakier do paznokci. Wykonując różne czynności domowe, żaden inny lakier nie wytrzyma dłużej niż 5 dni. Poszukującym dłuższej trwałości lakierów polecam manicure hybrydowy, który jest nadal moim numerem jeden.