Dla mnie okres letni to zdecydowanie czas, w którym z chęcią zamieniam perfumy na ich godne odpowiedniki - mgiełki do ciała. Od jakiegoś czasu każdego roku sięgam po mgiełki popularnej na całym świecie marki Victoria's Secret. Której z nas nie zachwyca cała oprawa ich pokazów i nieziemsko wyglądające modelki? Czy wiecie, że każdego roku specjalnie na tą okazję projektowany zostaje jeden specjalny biustonosz "Fantasy bra". Tworzą go jubilerzy, a wartość szacuje się w milionach dolarów. Znakiem rozpoznawczym pokazów są anielskie skrzydła, które mają okazję założyć tylko wybrane modelki. Nie da się nie zauważyć towarzyszącego temu wydarzeniu luksusu, elegancji i profesjonalizmu. Wśród znanych modelek zaproszeni zostają na wybieg również sławni muzycy i tak zeszłym roku zaśpiewała ulubiona wokalistka moje męża Ellie Goulding.
Uwielbiam moment zakupu mgiełki, kiedy zanurzam się w te niepowtarzalne zapachy i wybieram ten jeden, który będzie mi towarzyszył podczas całego lata. Uprzedzam Was, każdy z nich jest wyjątkowy i naprawdę ciężko jest się zdecydować. Poniżej umieszczę linki do mgiełek, które do tej pory miałam okazję używać. W tym roku wybór padł na różowy cukiereczek, SHEER LOVE.
Mgiełka to zgrany, niepowtarzalny duet białej bawełny i różowej lilii z odrobiną rumianku oraz aloesu. Zapach jest słodki jak na mgiełkę Victorii Secret przystało, co w zupełności nie eliminuje go z grona zapachów subtelnych i kobiecych. Ja osobiście wyczuwam tam odrobinę pudrowego aromatu. Zdecydowanie zapach kojarzy mi się z latem i ogrodem pełnym kwiatów...
Zapach SHEER LOVE nie utrzymuje się na ciele długo, ale moje oczekiwania względem mgiełek do ciała nie są wygórowane. Tak naprawdę sięgam po nią za każdym razem kiedy otwieram torebkę. Uwielbiam sam moment spryskania ciała i towarzyszące temu uczucie świeżości. Uważam również, że mgiełki świetnie sprawdzają się w sytuacjach kiedy chcemy odświeżyć wnętrza naszego mieszkania czy pościel...
A oto inne propozycje zapachowe mgiełek, które miałam okazję używać:
SUNNY Brights WILD SPLASH TUTAJ.
Moonlight Dream TUTAJ.
Zapach brzmi ciekawie :) Chyba przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że przypadłby do gustu większości kobiet :)
UsuńNa lotnisku ostatnio miałam okazję wąchać Victorie Secret i muszę powiedzieć, że bardzo mi się spodobały ich perfumy i nuty zapachowe :)
OdpowiedzUsuńPlanuję w przyszłości kupić perfumy, ciekawa jestem ich trwałości bo zapachu jestem pewna :)
UsuńMiałam kilka mgiełek do ciała od VS, ale wszystkie oddałam :) Mi jakoś nie przypadły do gustu :) Wolę hydrolaty, choć kiedyś nawet miałam małą kolekcję tego typu produktów :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie oddałabym ich nikomu.
UsuńJa niestety jeszcze nie miałam okazji wypróbować tych mgiełek, ale mam ogromną ochotę ;) Stacjonarnie jednak dostępu do nich nie mam, a w ciemno ciężko wybrać zapach :)
OdpowiedzUsuńKupując w ciemno masz podwójną niespodziankę otwierając przesyłkę :)
UsuńNie miałam okazji nigdy ich powąchać :(
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrób to przy najbliższej okazji!
UsuńOj ciekawi mnie zapach.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChyba nie moje nuty..ja używam wanilii i kokosa od VS
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem kupię tą opcję zapachową.
UsuńKuszą mnie te mgiełki :)
OdpowiedzUsuńIdealne na lato...
UsuńAż muszę je obwąchać, uwielbiam mgiełki :)
OdpowiedzUsuńWszystko wskazuje na to, że i ja je też lubię :)
UsuńŻadnej mgiełki z VS jeszcze nie miałam, ale może kiedyś będąc w Wwie się skuszę. Bo jednak trzeba powąchać :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że sklep jest tylko w Wawie.
Usuńlatem coraz częściej sięgam po mgiełki, i o ile normalnie nie lubię słodkich zapachów to w mgiełkach je toleruję. mgiełek VS jeszcze nie miałam, ale sądzę, że wersja o której piszesz spodobałaby mi się
OdpowiedzUsuńSkoro lubisz używać je latem, polecam Ci kupić jedną z VS.
UsuńJeszcze nie miałam mgiełki od VS, ale myślę, że zapach bardzo przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością byś była zadowolona.
UsuńBrzmi kusząco :) Muszę powąchać jeśli będę mieć kiedyś okazję :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że kiedyś taka okazja się przydarzy :)
UsuńBędąc w Warszawie weszłam do tego sklepu i wyszłam z niczym. Tak wielecudownych zapachów sprawiło że nie mogłam się zdecydować. Cudny sklep.
OdpowiedzUsuńCzasem tak bywa, że od nadmiaru tylko głowa może rozboleć:)
UsuńNie miałam nigdy mgiełek tej marki, ale ostatnio weszły do asortymentu wielu sklepów internetowych, np. Bodyland i całkiem niewiele kosztują :) Może kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią odwiedzę ich stronę i się rozejrzę co ciekawego oferują.
UsuńCiekawa jestem czy by mnie urzekł :)
OdpowiedzUsuńNo ciekawe...
UsuńSzkoda, że jest w Europie tak mało ich sklepów :(
OdpowiedzUsuńMoże to i lepiej...
UsuńMam inny wariant i strasznie ją lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem który?
UsuńMuszę przyznać, że z żadnymi produktami tej firmy nie miałam do czynienia :)
OdpowiedzUsuńMnie kuszą perfumy, jeśli chodzi o bieliznę to mają fajne majteczki :)
UsuńSzczerze mnie zainteresował:)
OdpowiedzUsuńI takie było założenie tego posta :)
UsuńMam jedną gruszkową mgiełkę VS i bardzo lubię, długo się utrzymuje :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jestem ciekawa zapachu gruszki w mgiełce.
UsuńWąchałam kilka mgiełek i nawet zapachy mi się spodobały. Niestety nie skusiłam się, bo słabo się trzymają, a za taką cenę, to wolę już jakieś perfumy na promocji kupić :)
OdpowiedzUsuńNie orientuje się w polskich cenach, ale raczej dobrych perfum za taką kwotę to nie kupisz (nawet w promocji)...
UsuńNie znam tego zapachu, ale z chęcią poznałabym :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie zapachowe, myślę że idealne na okres letni :)
Usuńuwielbiam te zapachy z VS <3
OdpowiedzUsuńJa też, kupiłam już kolejną mgiełkę i skusiłam się również na perfumy. O tym wszystkim wkrótce na blogu :)
UsuńUwielbiam słodkie zapachy :-) :-)
OdpowiedzUsuńWszystko wskazuje na to, że ja też :)
Usuńja w lato mało kiedy stosuje perfumy heheh :P
OdpowiedzUsuńDlatego też uważam, że mgiełki są świetnym rozwiązaniem.
UsuńNie pogardziłabym tą mgiełką :)
OdpowiedzUsuńWspominałam we wcześniejszym komentarzy, że kupiłam kolejną :)
UsuńMoże odwiedzę ich przy okazji i przekonam się jak one pachną ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej opinii na temat zapachów mgiełek.
UsuńJa mam dwie - Love Spell i ją polubiłam, a Pure Daydream oddałam Sisi, bo jakoś niespecjalnie mi pasowała, a jej bardzo:)
OdpowiedzUsuńTą pierwszą miałam, natomiast drugiej zupełnie nie kojarzę.
UsuńCiekawa jestem zapachu. :-)
OdpowiedzUsuńUzależniający :)
UsuńChciałabym właśnie jakieś kosmetyki z VS, ale na razie mój budżet się wyczerpał na perfumy :D Jeszcze stoi z 5 butelek i postanowiłam, że póki je nie skończę nowych nie kupuję :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, na dzień dzisiejszy też nie planuję perfumowych zakupów.
UsuńAkurat tak się składa, że nic nie miałam z Bath&Body Works.
OdpowiedzUsuń