W jednym we wcześniejszych postów wspominałam, że miesiąc sierpień jest dla mnie wyjątkowy, a wszystko to za sprawą moich urodziny. Tak, jestem zodiakalnym lwem i przyznaję, że czasem niezła zołza ze mnie. ;) W tym roku troszeczkę się rozpieściłam i kupiłam kilka perełek, tłumacząc sobie, że to tylko taki drobny prezent urodzinowy. Większość z nich dopiero co zaczęłam stosować, więc na recenzje musicie jeszcze trochę poczekać... Wracając do tematu, do mojego codziennego makijażu używam kosmetyków na poniższym zdjęciu.
SHISEIDO Pureness Matifying Moisturize Oil Free- beztłuszczowy płynny fluid matujący.
Stosuję go jako bazę pod podkład. Cena w UK £31.50, w PL 169,00 zł. Recenzja wkrótce.
YVES SAINT LAURENT Le Teint Touche Eclat-podkład rozświetlający. Cena w UK £31.50,
w PL 209,00zł. Recenzja wkrótce.
YVES SAINT LAURENT Touche Eclat-korektor rozświetlający. Cena w UK £ 26.00,
w PL 195,00zł. Recenzja na blogu TUTAJ.
BareMinerals STROKE OF LIGHT Eye Brightener-korektor rozświetlający. Cena w UK £ 22.00, w PL 115,00zł. Recenzja wkrótce.
CLINIQUE Compact Colour- z tego zestawu używam różu Blushing Blush Powder Blush- Bashful Blush (20). Cena samego różu w UK £ 22.00, w PL 139,00zł. Recenzja na blogu TUTAJ.
YVES SAINT LAURENT Mascara Volume Effet Faux Cils- tusz do rzęs. Cena w UK £ 25.00, w PL 159,00zł. Recenzja wkrótce.
SHISEIDO Natural Eyebrow Pencil Light Brown- kredka do brwi. Cena w UK £ 20.00, w
PL 95,00zł. Recenzja wkrótce.
BOURJOIS Color Boost- błyszcząca pomadka do ust w kredce. Cena w UK £ 7.99, w PL 30,00zł. Recenzja wkrótce.
MAYBELLINE NEW YORK Colorsensational Lip Liner 132 Sweet Pink- konturówka do ust. Cena w UK £ 3.98, w PL 4,50zł. Recenzja wkrótce.
MAC Studio Fix- puder i podkład w kompakcie 2w1. Cena w UK £ 22.00, w PL 129,00zł. Recenzja na blogu TUTAJ.
Jak widzicie na co dzień nie używam żadnych cieni do oczu, eyelinerów, kredek itp. W codziennym makijażu cenię sobie naturalność i do podkreślenia oczu w zupełności wystarczy mi tusz do rzęs, zresztą już wielokrotnie wspominałam, że bardziej cenię sobie pielęgnację od kolorówki.
Reasumując koszty... Moja twarz jest warta 211.97 funtów, bądź 1.244,5 złotych. Ceny w funtach sprawdzałam na oficjalnych stronach producentów, natomiast w złotówkach sugerowałam się sklepami douglas pl. i sephora pl. Może się Wam wydawać, że suma wyszła kolosalna i przyznam, sama też byłam w szoku, nie zdając sobie sprawy, że te kosmetyki są tyle warte. Ale uwierzcie mi, warto inwestować w siebie. Ściskam was gorąco.
No jak się to wszystko dobrze policzy to wychodzi duża suma :D Ale wiadomo nie kupiło się tych kosmetyków na jeden raz ;)
OdpowiedzUsuńTeż na co dzień nie używam cieni;)
OdpowiedzUsuńChyba wszystkie lwy to zolzy, bo ja też taka jestem xd
OdpowiedzUsuńWow, faktycznie wyszła niezła suma. ..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie
Marcelka Fashion :) ♡
Ładna sumka :) Ja ostatnio stawiam na minimalizm i chyba moja twarz , jakkolwiek brzydko to zabrzmi ,jest tania :)
OdpowiedzUsuńSuma wyszła spora, ale na szczęście kosmetyki "z wyższej półki" są często bardzo wydajne i służą przez wiele miesięcy, a nawet (w przypadku bronzerów/róży) lat. Bardzo fajna gromadka, jestem ciekawa korektora rozświetlającego BareMinerals.
OdpowiedzUsuńoj dla mnie te kosmetyki sa za drogie, ale na pewno warte sa tej ceny :)
OdpowiedzUsuńSporo wyszło :) Czasem się nawet człowiek nie spodziewa, a wychodzi porządna kwota ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że jakościowo bardzo dbasz o dobre produkty :) nie lubię tych pomadek z bourjoisa, moim zdaniem są nietrwałe.
OdpowiedzUsuńkocham podkład ysl !!
OdpowiedzUsuńDużo wyszło,ale trzeba przyznać że wszystkie kosmetyki są z wyższej półki :) czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńA ja nie znam żadnego z Twoich 'klejnotów' :)
OdpowiedzUsuńwoooow niezla cena ;)!
OdpowiedzUsuńżadnego kosmetyku nie znam ale zaciekawił mnie zestaw CLINIQUE Compact Colour ;)
OdpowiedzUsuńWidzę tu kilka i moich perełek :) jestem ciekawa ile warta jest moja twarz ale boję się takiego podsumowania :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego z nich. Ale coraz bardziej mnie ciekawią kosmetyki pielęgnacyjne z SHISEIDO.
OdpowiedzUsuńMatko, w życiu chyba nie wydałam tyle na kosmetyki, chyba nie stać mnie na aż taki luksus
OdpowiedzUsuńPatrząc przez pryzmat wydajności i jakości chyba lepiej niekiedy przeznaczyć na niektóre produkty takie sumy ;) Jeśli się sprawdzają!
OdpowiedzUsuńZ kosmetyków przez Ciebie zaprezentowanych mam tylko pomadkę Color Boost - i lubię ją za właściwości pielęgnacyjne, bo kolor to ona ma nietrwały ;)
Jeśli to produkty, które są warte swojej ceny i jesteś z nich zadowolona to czemu nie? :) Każdy "inwestuje" - wydaje, tyle na kosmetyki, na ile może sobie pozwolić (chyba, że jest zakupoholikiem, wtedy bywa różnie ) :)
OdpowiedzUsuńJeśli to produkty, które są warte swojej ceny i jesteś z nich zadowolona to czemu nie? :) Każdy "inwestuje" - wydaje, tyle na kosmetyki, na ile może sobie pozwolić (chyba, że jest zakupoholikiem, wtedy bywa różnie ) :)
OdpowiedzUsuńNa bogatości:)
OdpowiedzUsuńGratuluję sporej sumki:) Moja pielęgnacja jest taniutka;)
OdpowiedzUsuńŻe tak powiem - droga twarz ;) Ale najważniejsze, żeby się sprawdzało :)
OdpowiedzUsuńlepiej czasem wydac wiecej i cieszyc sie super jakością :) obserwuje:*
OdpowiedzUsuńja wlasnie sobie robie pomalu porzadki z tym
OdpowiedzUsuńDobrze, że się cenisz! :) Za naprawdę dobrej jakości kosmetyki warto zapłacić więcej.
OdpowiedzUsuńKtoś tu lubi YSL...:) Ja bardzo lubię korektor Touche Eclat i maskarę Volume Effet Faux Cils :)
OdpowiedzUsuńPodkład w pudrze studio fix z maca mam w planach kupić :) A podkład YSL bardzo mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuń