Witam w nowym tygodniu, czy znajdzie się ktoś kto lubi poniedziałek?
To, że uwielbiam krem do rąk z Soap & Glory już wiecie Tutaj, teraz przyszedł czas na scrub do ciała. Wahałam się pomiędzy Sugar crush-Body scrub a Smoothie Star Breakfast Scrub. Ostatecznie wybrałam ten pierwszy ze względu na świeży, cytrusowy, letni zapach. Na ten drugi jeszcze przyjdzie czas zimą, swoją drogą ostatnio byłam w sklepie The Body Shop, powąchałam nową serię kosmetyków Virgin Mojito, o matko jak one pięknie pachną!!! Zastanawiałam się nawet nad kupieniem czegoś, ale poszłam po rozum do głowy, ponieważ na chwilę obecną naprawdę niczego nie potrzebuję.
Odbiegłam od tematu, zaczynam pisać o Soap & Glory, a kończę na The Body Shop, ale my kobiety już tak mamy:)
Sugar crush-Body scrub jest połączeniem brązowego cukru, słodkiej limonki (bardzo wyczuwalnej), olejku migdałowego i ziaren makadamia. Spodziewałam się większego efektu zdzierania, jak dla mnie jest za łagodny, chociaż nie uważam, że jest złym produktem, może raczej przeciętnym. Drobinki cukru rozpuszczają się stanowczo za szybko, wystarczy kilka ruchów a peeling znika.
Zazwyczaj abym poczuła, że moje ciało jest dostatecznie wypielęgnowane, zaraz po peelingu sięgam po balsam do ciała i będąc szczera nie wiem jakie są nawilżające właściwości tego kosmetyku, same rozumiecie. Uważam, że balsamowanie ciała po peelingu jest absolutną koniecznością.
Jaki jest Wasz ulubiony peeling do ciała? Ja swego czasu używałam Garnier Skin Naturals-Body tonic SUGAR SCRUB Tutaj, który był rewelacyjny. Zawarta w nim duża ilość drobinek cukrowych idealnie usuwała zrogowaciały i martwy naskórek i znakomicie wygładzała skórę...
A tak Sugar crush-Body scrub prezentuje się z bliska. Widać gołym okiem bardzo dużą ilość cukru...
Życzę Wam i sobie udanego tygodnia.
Pa:)
nie znam tego peelingu ;) szkoda, że drobinki szybko się rozpuszczają
OdpowiedzUsuńŚwietny scrub do ciała! :)
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować ;*
Klikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Z daleka w słoiku wygląda jak masło orzechowe :D Przyznam się, że nie używam peelingów do ciała. Peelinguję jedynie twarz :)
OdpowiedzUsuńGorąco Cię zachęcam do stosowania peelingu nie tylko na twarzy:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńGorąco Cię zachęcam do stosowania peelingu nie tylko na twarzy:)
UsuńMoim ulubionym scrubem jest Home Spa z PAT&RUB. Zapach może nie jest faworytem, ale to zdzierak jakich mało :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zdzieraki, następnym razem będę wiedziała co wybrać :)
UsuńUwielbiam takie zdzieraki, następnym razem będę wiedziała co wybrać :)
UsuńJak będę w UK na wakacjach koniecznie musze kupić sobie coś Sopa&Glory! :)
OdpowiedzUsuńPolecam krem do rąk, będziesz zadowolona :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńwygląda jak masło orzechowe ;p
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńHaha dobre skojarzenie :)
Usuń