Oczarowana właściwościami i działaniem płynów micelarnych, zupełnie zapomniałam o mleczkach i płynach do demakijażu, w szczególności tych dwufazowych. Na przestrzeni kilku lat wzrosły moje wymagania względem demakijażu, głównym powodem rezygnacji z płynów dwufazowych była obawa przed tłustą warstwą na skórze jaką pozostawiają tego typu produkty. Obawy wynikały wyłącznie z mojej niewiedzy. Zasadniczym błędem jaki popełniałam sięgając po płyn dwufazowy, było usuwanie nim całego makijażu, a przecież tego typu produkty przeznaczone są wyłącznie do usuwania makijażu oczu.
Płyny dwufazowe charakteryzują się podwójną warstwą, które to w stanie spoczynku widocznie się od siebie oddzielają. Przed użyciem płynu należy go bardzo energicznie wstrząsnąć i zmieszać ze sobą obie warstwy. Jedna ma tłustą i ciężką konsystencję, odpowiadająca za usunięcie makijażu (nawet wodoodpornego), druga znacznie lżejsza, wykazująca działanie tonizujące i eliminujące podrażnienia wokół delikatnej skóry oczu.
Na ten produkt zdecydowałam się pod wpływem impulsu, a może zwyczajnie potrzebowałam już zmiany w moim wieczornym demakijażu. Calvin Klein one eye makeup remover bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Jego delikatna formuła i przyjemny zapach ukoją nawet najbardziej zmęczone oczy.
Demakijaż oczu
Jak sama nazwa wskazuje, płyn przeznaczony jest wyłącznie do demakijażu oczu i nie popełniajcie mojego błędu sprzed kilku lat. Do usuwania makijażu z całej twarzy sięgajcie po płyny micelarne, bądź inne kosmetyku do tego przeznaczone, których wybór na rynku jest przeogromny.
Jak się sprawdza Calvin Klein one eye makeup remover?
Płyn bardzo dobrze zmywa tusz z mocno wytuszowanych rzęs, nie podrażnia oczu i nie powoduje łzawienia i efektu zamglenia oka. Ma dość małą pojemność, zawiera jedynie 125ml. Na co dzień w makijażu oczu, ograniczam się wyłącznie do mocnego podkreślenia rzęs, jednak czasem zdarza mi się użyć trwałego eyelinera i mocno napigmentowanych cieni, w każdym przypadku płyn radzi sobie rewelacyjnie. Zazwyczaj jeden wacik nasączony płynem w zupełności mi wystarcza do całkowitego usunięcia kosmetyku. Tak przygotowany wacik przykładam do oka i po kilku sekundach delikatnie usuwam nim kosmetyk. Pamiętajcie aby nie pocierać zbyt mocno delikatnej skóry wokół oczu, dzięki temu unikniecie ewentualnych podrażnień.
Płyn pozostawia na skórze wokół oczu lekko tłustą warstwę, która na szczęście znika po kilkunastu minutach i w zupełności nie przeszkadza. Po takim demakijażu skóra wokół oczu jest przygotowana do nałożenia kremu pod oczy.
Marka Calvin Klein
Markę Calvin Klein znają chyba wszyscy, najbardziej rozpoznawalna jest z reklam bielizny, do której to angażują największe gwiazdy, świata sportu (Cristiano Ronaldo), muzyki (Justin Bieber) i mody (Kate Moss). Znana jest oczywiście również z perfum, za którymi osobiście nie przepadam i kosmetyków... O ile ich perfumy w ogóle mi nie odpowiadają, z powodu kompletnej nietrwałości (nie we wszystkim można być idealnym), o tyle kosmetyki moim zdaniem produkują naprawdę dobre. Miałam okazję próbować kilka ich produktów i tak jak w przypadku bielizny, nigdy mnie nie rozczarowały.
Demakijaż oczu
Jak sama nazwa wskazuje, płyn przeznaczony jest wyłącznie do demakijażu oczu i nie popełniajcie mojego błędu sprzed kilku lat. Do usuwania makijażu z całej twarzy sięgajcie po płyny micelarne, bądź inne kosmetyku do tego przeznaczone, których wybór na rynku jest przeogromny.
Jak się sprawdza Calvin Klein one eye makeup remover?
Płyn bardzo dobrze zmywa tusz z mocno wytuszowanych rzęs, nie podrażnia oczu i nie powoduje łzawienia i efektu zamglenia oka. Ma dość małą pojemność, zawiera jedynie 125ml. Na co dzień w makijażu oczu, ograniczam się wyłącznie do mocnego podkreślenia rzęs, jednak czasem zdarza mi się użyć trwałego eyelinera i mocno napigmentowanych cieni, w każdym przypadku płyn radzi sobie rewelacyjnie. Zazwyczaj jeden wacik nasączony płynem w zupełności mi wystarcza do całkowitego usunięcia kosmetyku. Tak przygotowany wacik przykładam do oka i po kilku sekundach delikatnie usuwam nim kosmetyk. Pamiętajcie aby nie pocierać zbyt mocno delikatnej skóry wokół oczu, dzięki temu unikniecie ewentualnych podrażnień.
Płyn pozostawia na skórze wokół oczu lekko tłustą warstwę, która na szczęście znika po kilkunastu minutach i w zupełności nie przeszkadza. Po takim demakijażu skóra wokół oczu jest przygotowana do nałożenia kremu pod oczy.
Marka Calvin Klein
Markę Calvin Klein znają chyba wszyscy, najbardziej rozpoznawalna jest z reklam bielizny, do której to angażują największe gwiazdy, świata sportu (Cristiano Ronaldo), muzyki (Justin Bieber) i mody (Kate Moss). Znana jest oczywiście również z perfum, za którymi osobiście nie przepadam i kosmetyków... O ile ich perfumy w ogóle mi nie odpowiadają, z powodu kompletnej nietrwałości (nie we wszystkim można być idealnym), o tyle kosmetyki moim zdaniem produkują naprawdę dobre. Miałam okazję próbować kilka ich produktów i tak jak w przypadku bielizny, nigdy mnie nie rozczarowały.
O tym płynie o dziwo nie słyszałam.W odróżnieniu od Ciebie perfumy bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńPłyn jest ciężko dostępny, jeśli chodzi o perfumy to akurat na mojej skórze są bardzo krótkotrwałe :(
UsuńNawet nie wiedziałam że CK ma taki płyn ;)
OdpowiedzUsuńTeż o tym nie wiedziałam i dopiero niedawno go odkryłam.
UsuńWidziałam ten płyn jakiś czas temu w Tk Maxx w świetnej cenie, szkoda tylko że butelka była do połowy pusta. Po twojej recenzji chętnie zamówię ten produkt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Ciekawa jestem ceny w Tk Maxx i zupełnie nie rozumiem dlaczego butelka była do połowy pusta. Z drugiej strony, po tym sklepie można się wszystkiego spodziewać ale i tak wszystkie kochamy Tk Maxx :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z CK, ale ten prezentuje się interesująco :) Nie przepadam za dwufazowymi płynami do demakijażu, ale skoro u Ciebie się tak dobrze sprawdził to może go wypróbuje! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Kiedyś pisałam o cieniu do powiek CK, który mam do dziś i chętnie po niego sięgam. Twojego bloga odwiedzam regularnie i nie dalej jak dzisiaj skomentowałam najnowszy post :)
UsuńNie miałam pojęcia że CK ma takie w ofercie ;) ja nie lubię się z dwufazami ;x
OdpowiedzUsuńTeż nie do końca byłam przekonana do płynów dwufazowych, a wynikało to z mojej niewiedzy, zresztą wspominałam o tym w tekście. Cieszę się, że o jego istnieniu dowiedziałaś się na moim blogu :)
UsuńNie znam tego produktu :D
OdpowiedzUsuńJak tylko będziesz miała okazję go kupić nie zastanawiaj się długo, no chyba że nie jesteś przekonana do płynów dwufazowych.
UsuńBardzo lubię markę ale nie miałam pojęcia ze maja taki płyn ;) Ja wolę żele do zmywania całej twarzy bo jestem niecierpliwa, poz atm teraz mam przedłużane rzęsy to muszę mocno uważać. Ale muszę zerknąć na ich ofertę kosmetyczna bo widzę że mam braki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie do przedłużanych rzęs ten płyn idealnie się sprawdzi, bo w krótkim czasie rozpuści kosmetyki znajdujące się na oku :)
Usuńnigdy nic nie miałam od calvina kleina.
OdpowiedzUsuńOsobiście polecam ich produkty, wykluczając wody toaletowe...
UsuńNie wiedziałam, że CK ma taki płyn :)
OdpowiedzUsuńSama całkiem niedawno się o tym dowiedziałam :)
UsuńJeszcze mam spory zapas kosmetyków do demakijażu oczu, ale przy okazji zerknę i na niego! Warto mieć go w pamięci, skoro nie tak łatwo go dostać ;) Świetny post!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWarto go poszukać :)
Akurat CK nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńJustynaPolskaFashion&MakeupArtist
Zachęcam przy najbliższej okazji :)
UsuńSzczerze to nie wiedziałam, że ta marka ma takie kosmetyki.
OdpowiedzUsuńCoraz częściej marki odzieżowe wypuszczają kosmetyki.
UsuńJa uwielbiam z CK perfumy mojego mężczyzny... ah :) niemniej jednak o płynie pierwsze słysze.
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl - nowości na blogu!:)
Ciekawa jestem który to zapach :)
UsuńSuper recenzja, ja też używam tylko płynów micelarnych - wszystko inne poszło w niepamięć :) u mnie na blogu nie recenzje, zapraszam: www.fancycares.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZ chęcią odwiedzę :)
UsuńJa do demakijażu używam płyn micelarny z serii Vianek oraz czasami również olejki ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o kosmetykach tej marki, może kiedyś się przekonam :)
UsuńA jak kochana kosztowo się prezentuje ?
OdpowiedzUsuńPraktycznie każdy dwufazowy zostawia tłustą warstwę, ale mi to nie przeszkadza; ) Jestem wierna Ziaji, ale chyba trzeba coś zmienić ;)
buziaki ;*
Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że w granicach £21.
UsuńA ja lubię perfumy CK:) Płynu nie znam:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem które konkretnie :)
Usuń