Balance Me moisture-rich face cream

Tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku, że chyba bardzo długo nie było mnie w Polsce. Kompletnie nie orientuję się jakie próbki kosmetyków dodawane są teraz do kobiecych gazet, z tego co pamiętam kilka lat temu raczej nigdy nic ciekawego nie udało mi się dostać. W  Anglii czasem można trafić na naprawdę niezłe perełki i przyznaję się, że i ja łapę się na tym że takie gazety kupuję ze względu na nie. Uważam to za świetną opcję, gdyż za dużo niższą cenę możemy kupić produkt, przetestować go i w efekcie skusić się do zakupienia pełnego w regularnej cenie.

Balance Me to naturalne kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała. Filozofią marki są kosmetyki bogate w olejki eteryczne i naturalne składniki (zero chemii). Marka uzyskała szereg nagród na terenie Wielkiej Brytanii. Czy są dostępne w Polsce?  Nie mam zielonego pojęcia czy możecie je dostać w drogeriach ale z pewnością w sieci nie będziecie miały z tym problemu... Osoby śledzące moje wpisy doskonale wiedzą, że cenię sobie pielęgnację, jeśli jeszcze do tego dochodzą naturalne kosmetyki, jestem przeszczęśliwa.

Balance Me mositure-rich face cream przeznaczony jest do cery suchej i wrażliwej. Moja cera nie jest sucha ale stosuję go tylko i wyłącznie na noc (na dzień, pod podkład jest za tłusty) bo wiem, że wtedy potrzebuję głębokiego nawilżenia. Jak wcześniej wspomniałam początkowo używałam próbki, która starczyła mi na około dwa miesiące (próbka była w tubce nie pamiętam dokładnie ile ml zawierała, ale mała nie była) i po tym czasie mogłam z pewnością wyrobić sobie o nim zdanie. Podobało mi się nawilżenie jakie pozostawiał a i problemy skórne znacznie się zmniejszyły. Bardzo ładnie pachnie, nawilża i koi, nie zapycha, więc na co czekać? 

 Kupiłam pełnowymiarowy produkt w cenie 24 funtów, dodatkowo dostałam w prezencie próbkę kremu do rąk i płynu do mycia twarzy. Jak dla mnie niezły deal :) Osoby zainteresowane odsyłam na stronę www.balanceme.co.uk.

                 

A jakie kremy nawilżające Wy stosujecie?

Pozdrawiam. Buziaki!