W mojej łazience zawsze znajdziecie balsam do ciała, co nie znaczy, że jestem maniaczką kremowania. Wręcz przeciwnie. Moja skóra przez większą część roku jest w naprawdę niezłej kondycji i nie mam potrzeby, aby dodatkowo ją nawilżać. Sytuacja diametralnie się zmienia w okresie letnim, szczególnie gdy przebywam długo na słońcu. Podczas mojego ostatniego urlopu w Polsce pogoda była cudowna, nie mogłam oprzeć się pokusie i wylegiwałam na słońcu ile tylko się dało. Jak możecie sobie wyobrazić, już po kilku dniach skóra była przesuszona i wymagała głębszego nawilżenia. Pod ręką miałam naturalny, esencjonalny balsam do ciała Essential Body Balm. Postanowiłam rzucić go na głęboką wodę i sprawdzić jak poradzi sobie ze słonecznym wysuszeniem.
Balsam przeznaczony jest do skóry dojrzałej, szczególnie suchej i wrażliwej. Essential Body Balm wykazuje się działaniem odżywczym, nawilżającym, rewitalizującym i odmładzającym. Stymuluje procesy regeneracji i odbudowy naskórka, chroniąc tym samym barierę hydrolipidową.
Składniki:
- Hydrolaty z oczaru, cytryny, werbeny i neroli,
- Masła roślinne Shea i Shorea,
- Trehaloza,
- Ekstrakt z chmielu,
- Ekstrakty z aceroli, żurawiny i guarany,
- Oleje arganowy i migdałowy,
- Olejki eteryczne ze słodkiej pomarańczy, mandarynki i grapefruita.
Bardzo elegancka butelka utrzymana w charakterystycznym dla marki stylu, została wytworzona ze specjalnego, biofotonicznego szkła. Dzięki takiemu rozwiązaniu trwałość i świeżość kosmetyków naturalnych jest znacznie wydłużona. Konsystencja balsamu jest delikatna i kremowa o cudownym cytrusowym zapachu. Pomarańcz, mandarynka i grapefruit to prawdziwa uczta dla zmysłów, aromat idealnie wplata się w letni klimat. Essential Body Balm bardzo szybko i dobrze rozprowadza się na skórze, błyskawicznie się wchłania, nie pozostawiając tłustej powłoki. Skraca tym samym czas wieczornej pielęgnacji.
Wspomniane przesuszenie skóry nie zniknęło od zaraz. Postanowiłam być systematyczna. Regularnie nawilżałam skórę dwa razy dziennie i pierwsze efekty zauważyłam już po dwóch dniach. Obecnie moja skóra jest zregenerowana, dostatecznie nawilżona i gładka, śmiałabym stwierdzić, że znów jest w idealnej kondycji! Nie zrezygnowałam jednak z codziennego rytuału balsamowania. Przede mną grecki urlop, także staram się przygotować odpowiednio skórę na żar lejący się z nieba ;)
Neck & Deccolletage Wrinkle Refill
W codziennej pielęgnacji zwracam szczególną uwagę na cerę, jednak zupełnie zapominam o pielęgnacji szyi i dekoltu. Jeszcze do niedawna uważałam, że te partie ciała wiecznie będą wyglądały młodo. Myliłam się. Udowodniono, że pierwsze oznaki starzenia się skóry szyi i dekoltu można zauważyć już przed trzydziestką! Przed oczami zapaliła mi się czerwona lampka. Jestem po trzydziestce...
Wypełniacz zmarszczek do szyi i dekoltu Neck & Decolletage Wrinkle Refill przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry dojrzałej. Zapewnia wypełnienie i spłycenie istniejących zmarszczek, zmniejszając ich widoczność, zapobiegając powstawaniu nowych.
Składniki:
- Hydrolaty z neroli, róży, werbeny i cytryny,
- Ekstrakt z kwiatów elektrycznej jeżówki (sic.)
- Olej migdałowy, lniany i monoi,
- Wyciąg z lawendy francuskiej,
- Olejek eteryczny z róży damasceńskiej.
Skóra szyi i dekoltu jest niezwykle cienka i delikatna, dlatego poszukując produktów do pielęgnacji musimy zwrócić szczególną uwagę na ich konsystencję. Neck&Decolletage Wrinkle Refill podobnie jak pozostałe produkty D'ALCHÉMY ma bardzo delikatną, lekką formułę, dzięki której skóra dodatkowo nie będzie obciążona. Krem idealnie się wchłania, nie pozostawiając lepkiej warstwy. Jak go najlepiej aplikować? Kierunek ma tutaj istotne znaczenie. Idealną techniką jest aplikowanie kremu w kierunku od dekoltu ku brodzie. Dzięki tej metodzie poprawiamy krążenie w naczyniach włosowatych zapobiegając wiotczeniu skóry.
Neck & Decolletage Wrinkle Refill ma zapach idealnie odzwierciedlający naturalne kosmetyki. Natomiast nie jest aż tak intensywny, szybko się ulatnia i zupełnie nie koliduje z zapachem perfum, co jest ogromnym plusem. Początkowo myślałam, że wyrobienie w sobie nawyku nakładania kremu na szyję i dekolt będzie trudne. Nie spodziewałam się, że przyjdzie mi to z taką łatwością. Od tego momentu staram dbać o wspomniane partie ciała, gdyż profilaktyka ma niesamowicie ogromne znaczenie. Zauważyłam, że moja skóra po stosowaniu kremu stała się odżywiona, niezwykle elastyczna, gładka i jędrna. Gotowa do opalania!
Oba produkty kupicie na stronie producenta:
Neck & Decolletage Wrinkle Refill 50ml-150 PLN
Essential Body Balm 200ml-219PLN
Przypominam o aktywnym kodzie rabatowym. Na hasło "VARIATIONS" otrzymujecie -20% na zakupy w sklepie https://dalchemyskincare.com
Kod ważny do 15.06.2018. Gorąco polecam!
D'ALCHEMY to kolejna polska marka, która moim zdaniem ma idealne predyspozycje, aby zawojować nie tylko polski, ale i zagraniczny rynek kosmetyczny. Ich produkty są w 98,6% pochodzenia naturalnego. Nie zawierają w składzie żadnych parabenów, siarczanów, silikonów i wielu innych szkodliwych składników. Stworzone są z myślą o bardzo wymagających kobietach. Uważam, że zawsze warto inwestować w siebie, szczególnie jeśli chodzi o naszą skórę.
Bardzo elegancka butelka utrzymana w charakterystycznym dla marki stylu, została wytworzona ze specjalnego, biofotonicznego szkła. Dzięki takiemu rozwiązaniu trwałość i świeżość kosmetyków naturalnych jest znacznie wydłużona. Konsystencja balsamu jest delikatna i kremowa o cudownym cytrusowym zapachu. Pomarańcz, mandarynka i grapefruit to prawdziwa uczta dla zmysłów, aromat idealnie wplata się w letni klimat. Essential Body Balm bardzo szybko i dobrze rozprowadza się na skórze, błyskawicznie się wchłania, nie pozostawiając tłustej powłoki. Skraca tym samym czas wieczornej pielęgnacji.
Wspomniane przesuszenie skóry nie zniknęło od zaraz. Postanowiłam być systematyczna. Regularnie nawilżałam skórę dwa razy dziennie i pierwsze efekty zauważyłam już po dwóch dniach. Obecnie moja skóra jest zregenerowana, dostatecznie nawilżona i gładka, śmiałabym stwierdzić, że znów jest w idealnej kondycji! Nie zrezygnowałam jednak z codziennego rytuału balsamowania. Przede mną grecki urlop, także staram się przygotować odpowiednio skórę na żar lejący się z nieba ;)
Neck & Deccolletage Wrinkle Refill
W codziennej pielęgnacji zwracam szczególną uwagę na cerę, jednak zupełnie zapominam o pielęgnacji szyi i dekoltu. Jeszcze do niedawna uważałam, że te partie ciała wiecznie będą wyglądały młodo. Myliłam się. Udowodniono, że pierwsze oznaki starzenia się skóry szyi i dekoltu można zauważyć już przed trzydziestką! Przed oczami zapaliła mi się czerwona lampka. Jestem po trzydziestce...
Wypełniacz zmarszczek do szyi i dekoltu Neck & Decolletage Wrinkle Refill przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry dojrzałej. Zapewnia wypełnienie i spłycenie istniejących zmarszczek, zmniejszając ich widoczność, zapobiegając powstawaniu nowych.
Składniki:
- Hydrolaty z neroli, róży, werbeny i cytryny,
- Ekstrakt z kwiatów elektrycznej jeżówki (sic.)
- Olej migdałowy, lniany i monoi,
- Wyciąg z lawendy francuskiej,
- Olejek eteryczny z róży damasceńskiej.
Skóra szyi i dekoltu jest niezwykle cienka i delikatna, dlatego poszukując produktów do pielęgnacji musimy zwrócić szczególną uwagę na ich konsystencję. Neck&Decolletage Wrinkle Refill podobnie jak pozostałe produkty D'ALCHÉMY ma bardzo delikatną, lekką formułę, dzięki której skóra dodatkowo nie będzie obciążona. Krem idealnie się wchłania, nie pozostawiając lepkiej warstwy. Jak go najlepiej aplikować? Kierunek ma tutaj istotne znaczenie. Idealną techniką jest aplikowanie kremu w kierunku od dekoltu ku brodzie. Dzięki tej metodzie poprawiamy krążenie w naczyniach włosowatych zapobiegając wiotczeniu skóry.
Neck & Decolletage Wrinkle Refill ma zapach idealnie odzwierciedlający naturalne kosmetyki. Natomiast nie jest aż tak intensywny, szybko się ulatnia i zupełnie nie koliduje z zapachem perfum, co jest ogromnym plusem. Początkowo myślałam, że wyrobienie w sobie nawyku nakładania kremu na szyję i dekolt będzie trudne. Nie spodziewałam się, że przyjdzie mi to z taką łatwością. Od tego momentu staram dbać o wspomniane partie ciała, gdyż profilaktyka ma niesamowicie ogromne znaczenie. Zauważyłam, że moja skóra po stosowaniu kremu stała się odżywiona, niezwykle elastyczna, gładka i jędrna. Gotowa do opalania!
Oba produkty kupicie na stronie producenta:
Neck & Decolletage Wrinkle Refill 50ml-150 PLN
Essential Body Balm 200ml-219PLN
Przypominam o aktywnym kodzie rabatowym. Na hasło "VARIATIONS" otrzymujecie -20% na zakupy w sklepie https://dalchemyskincare.com
Kod ważny do 15.06.2018. Gorąco polecam!
D'ALCHEMY to kolejna polska marka, która moim zdaniem ma idealne predyspozycje, aby zawojować nie tylko polski, ale i zagraniczny rynek kosmetyczny. Ich produkty są w 98,6% pochodzenia naturalnego. Nie zawierają w składzie żadnych parabenów, siarczanów, silikonów i wielu innych szkodliwych składników. Stworzone są z myślą o bardzo wymagających kobietach. Uważam, że zawsze warto inwestować w siebie, szczególnie jeśli chodzi o naszą skórę.
Ta marka kosmetyczna jest mi całkowicie obca. Bardzo podoba mi się, że ich produkty są pochodzenia naturalnego.
OdpowiedzUsuń:*
Zachęcam Cię do odwiedzenia strony producenta, gdzie dowiesz się znacznie więcej na temat ich naturalnych składników :)
UsuńJuż słyszałam o tej marce wiele dobrego i wydaje się być bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory używałam cztery ich produkty i zapewniam Cię, że są genialne :)
UsuńMam bardzo wrażliwą skórę. Muszę więc koniecznie wypróbować ten balsam :)
OdpowiedzUsuńBez obaw, z pewnością Cię nie uczuli :)
UsuńWow słyszałam co nie co o marce, ale nie myślałam że jest taka fajna. I jeszcze troszkę nie na temat - masz przepięknego, mega dopracowanego bloga :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) :)
UsuńNie miałam niczego z tej marki :) Ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńZ całego serducha polecam :)
UsuńNie znam tej marki. Bardzo oryginalne produkty, z chęcią kiedyś kupię ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie marka produkuje najwyższej jakości kosmetyki dla wymagających kobiet :) Polecam!
UsuńZ tej marki miałam żel do mycia twarzy i dobrze się u mnie spisał :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie jestem bardzo ciekawa żelu i płynu micelarnego :)
UsuńJeszcze nie miałam produktów tej marki, ale muszę się bliżej przyjrzeć ich asortymentowi ;)
OdpowiedzUsuńMają bardzo ciekawą ofertę. Warto odwiedzić stronę i zapoznać się :)
UsuńPo nazwie w życiu bym nie zgadła, że to polska marka :)
OdpowiedzUsuńA jednak :)
Usuńw sumie swojego czasu dużo czytałam i słyszałamo tej marce, ale jeszcze nie miałam okazji wypróbować ich na sobie ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem bardzo mile zaskoczona i wszystkim gorąco polecam :) Planuję dokupić jeszcze żel do mycia twarzy i płyn micelarny :)
UsuńExtra produkty, mam nadzieję, ze niebawem poznam tą firmę :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że tak się stanie :)
UsuńMam zupełnie na odwrót i kremować muszę się zimą, a latem to niekoniecznie ;)
OdpowiedzUsuńW sumie to nie wiem, która pora roku jest lepsza hah Wychodzi na to, że każda z nas jest inna i potrzebuje innej pielęgnacji :)
UsuńNigdy wcześniej nie słyszałam ani o tej marce ani o jej produktach,ale koniecznie muszę się im bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńprzyznam ze mam wielka ochote na te serie
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo dobrze się sprawdziły kosmetyki D'ALCHEMY i gorąco polecam :)
UsuńZ chęcią wypróbowałabym kosmetyki tej marki.
OdpowiedzUsuńNie wahaj się :)
Usuńjakie eleganckie i ciekawe produkty, ten krem do szyi i dekoltu przydałby mi się :)
OdpowiedzUsuńTen krem jest genialny dla każdej z nas :)
UsuńOstatnio sprawdzałam konsystencje w Superpharmie i byłam w szoku! Idealne, będę testować jak tylko zrobi się chłodniej:)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że tak szybko je zużyłam :( :(
UsuńPrzyznam, że nakładanie tych produktów to sama przyjemność.
Marka wzbudza moje zaufanie. Miałam okazję poznać balsam do ciała i do dziś pamiętam cudowny zapach lawendy! Zgadzam się z tym, że o ciało należy dbać i chętnie ( również jestem po 30 stcce ) poznałabym Neck&Decolletage Wrinkle Refill .
OdpowiedzUsuńBalsam to bajka! Cieszę się, że doskonale zrozumiałaś to co chciałam przekazać :) Przed dwudziestką nie zdawałam sobie sprawy z tego jak ważna jest pielęgnacja i profilaktyka. Teraz staram się nadrobić wszelkie zaległości i myślę, że całkiem dobrze mi idzie :)
UsuńPozdrawiam :)
wygląda bardzo luksusowo:D
OdpowiedzUsuń