Szał na maseczki do twarzy dopadł mnie całkiem niedawno. Jeszcze kilka lat temu omijałam je szerokim łukiem uważając za zbędny krok w pielęgnacji. Zasadniczo było to spowodowane stanem mojej skóry, która to z maseczką czy bez, wyglądała naprawdę nieźle. Teraz aby zachować jej zdrowy wygląd muszę się trochę nagłówkować, gdyż wybór dostępnych na rynku maseczek jest ogromny. Z reguły decydujemy się najczęściej na takie, które zawierają bogaty skład i gwarantują spektakularne efekty już po kilku minutach. Musimy się jednak zastanowić jaka forma maseczki odpowiada nam najbardziej. Ja tym razem wybrałam zestaw przeciwzmarszczkowych maseczek w płachcie Orphica TIMELESS Anti-Ageing.
W skład serii TIMELESS wchodzi krem na dzień i na noc oraz zestaw maseczek w płachcie, przeznaczonych do miesięcznej kuracji. Maseczki zawierają formułę Deep-Restore Complex dzięki której dochodzi do zahamowania powstawania zmarszczek, nawilżenia, odżywienia i wygładzenia skóry. Zawarte w niej składniki aktywne poprawiają jędrność, a także elastyczność, gwarantując szybszą regenerację, zahamowanie rozkładu kolagenu i elastyny oraz spowolnienie procesu starzenia się skóry. Maski stymulują mikrokrążenie, a skóra po ich zastosowaniu wygląda świeżo i gładko.
Chętnie sięgam po maseczki w płachcie ponieważ są banalnie łatwe w użyciu, nie trzeba ich samemu przygotowywać i łatwo się je usuwa, co pozwala zaoszczędzić jakże cenny dzisiaj czas. W składzie znajdziecie witaminę A, ekstrakt z irysa, wyciąg z miłorzębu, wyciąg z korzenia kudzu, algi, miąższ aloesowy, ekstrakt z szałwii, wyciąg z kawioru oraz wyciąg z kory wierzby białej. Wielokrotnie spotkałam się z maseczkami w płachcie, które były źle wyprofilowane, czasem za duże, co utrudniało prawidłowe dopasowanie ich do twarzy. Maseczki TIMELESS bardzo dobrze przylegają do skóry, nie ześlizgują się i nie przesuwają. Tkanina z której są wykonane pełni rolę filtra, który chroni przed parowaniem i wspomaga jej działanie.
Producent zaleca, aby aplikować maseczkę w godzinach wieczornych, najlepiej przed pójściem spać. Pozostawić na 20-30 minut. Już po kilku chwilach od nałożenia można odczuć jak skóra ją po prostu chłonie. Po usunięciu maseczki pozostałości można wklepać w skórę twarzy i szyję.
Osobiście nie oczekuję od maseczek anti-ageing efektu całkowitego wygładzenia skóry, jak same wiecie czasu nie da się oszukać, można nieco zahamować procesy starzenia się skóry, ale odwrócić skutki upływającego czasu jest niezmiernie trudno. Nie będę Was zapewniała, że po użyciu maseczki pozbędziecie się zmarszczek, ale z pewnością zostanie zahamowany proces ich powstawania. Po zastosowaniu Orphica TIMELESS Anti-Ageing zauważyłam, że skóra stała się promienna, nawilżona, a co najistotniejsze-bardziej napięta. Stosując maseczki regularnie, efekt utrzymywał się naprawdę długo, a makijaż nałożony następnego dnia wyglądał bajecznie. Wielokrotnie używałam znane koreańskie maseczki w płachcie, które robią furorę na rynku. Z pełną świadomością mogę stwierdzić, że maseczki Orphica TIMELESS Anti-Ageing znacznie przewyższają je jakością.
Zestaw czterech maseczek to koszt 159zł.
Zachęcam do odwiedzenia strony producenta, gdzie znajdziecie całą serię TIMELESS TUTAJ.
Producent zaleca, aby aplikować maseczkę w godzinach wieczornych, najlepiej przed pójściem spać. Pozostawić na 20-30 minut. Już po kilku chwilach od nałożenia można odczuć jak skóra ją po prostu chłonie. Po usunięciu maseczki pozostałości można wklepać w skórę twarzy i szyję.
Osobiście nie oczekuję od maseczek anti-ageing efektu całkowitego wygładzenia skóry, jak same wiecie czasu nie da się oszukać, można nieco zahamować procesy starzenia się skóry, ale odwrócić skutki upływającego czasu jest niezmiernie trudno. Nie będę Was zapewniała, że po użyciu maseczki pozbędziecie się zmarszczek, ale z pewnością zostanie zahamowany proces ich powstawania. Po zastosowaniu Orphica TIMELESS Anti-Ageing zauważyłam, że skóra stała się promienna, nawilżona, a co najistotniejsze-bardziej napięta. Stosując maseczki regularnie, efekt utrzymywał się naprawdę długo, a makijaż nałożony następnego dnia wyglądał bajecznie. Wielokrotnie używałam znane koreańskie maseczki w płachcie, które robią furorę na rynku. Z pełną świadomością mogę stwierdzić, że maseczki Orphica TIMELESS Anti-Ageing znacznie przewyższają je jakością.
Zestaw czterech maseczek to koszt 159zł.
Zachęcam do odwiedzenia strony producenta, gdzie znajdziecie całą serię TIMELESS TUTAJ.
Maseczki Timeless bardzo mnie kusza :D
OdpowiedzUsuńW takim razie może warto ulec tej pokusie :)
Usuńnie miałam ich jeszcze :D zapowiadają się super, może to najwyższa pora na maseczki anti-ageing? :D
OdpowiedzUsuńJuż po dwudziestym roku życia zaleca się sięgać po produkty anti-ageing :(
Usuńcena jak za cztery maseczki bardzo wysoka :) choc marka ogolem mnie kusi
OdpowiedzUsuńTo prawda, cena nie należy do najtańszych.
UsuńNie wiedziałam, że firma ma maseczki w ofercie :) Jak trochę kieszeń się wypełni to się chyba skuszę :P
OdpowiedzUsuńGorąco polecam :)
UsuńMaseczki zapowiadają się ciekawie ale cena ;p
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! 💓
Dziękuję :)
UsuńMysle, ze po nie siegne, o ile mmnie nie uczula :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie powinny :)
UsuńO kurcze, nie wiedziałam, że mają w ofercie również maseczki :))) Chyba się skuszę :]
OdpowiedzUsuńMaseczki są genialne, naprawdę warto się skusić :)
UsuńZe względu na cenę to nie skuszę się na nie bo uważam że jest ona jednak zawyżona ;) gdyby to był jeszcze zestaw który posłuży mi przynajmniej na miesiąc czasu systematycznego stosowania to jeszcze co innego ale jak za 4 maseczki taka kwota to jednak za dużo ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście wybór należy do Ciebie :)
UsuńOj kuszą mnie te maseczki i to bardzo! :) Zwłaszcza, kiedy czytam takie pozytywne recenzje ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto się zdecydować :)
UsuńNie znam tych maseczek i nawet nie wiedziałam, że firma poszerzyła asortyment.
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo ciekawa innych produktów z tej serii, ale podejrzewam że są równie dobre :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tych maseczkach :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSound quite interesting! I'll check you blog with the pleasure :)
OdpowiedzUsuńFajne
OdpowiedzUsuń:)
Usuńuwielbiam maseczki w płachcie, mówisz, że lepsze niż azjatyckie? biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńnie wiedzialam ze maja takie maski
OdpowiedzUsuńMają i co najważniejsze maseczki sprawdzają się bardzo dobrze :)
Usuń