Myślę, że większość z Was boryka się z podobnym problemem do mojego. Otóż moja cera bardzo źle znosi zmiany klimatu i podróże samolotem. Może się to wydawać dziwne, ale niestety tak jest, zawsze na wakacjach najpierw wyskakuje mi kilka niedoskonałości, a mój humor troszeczkę zanika...
Nie inaczej było podczas ostatniego urlopu. Jednak tym razem postanowiłam się zabezpieczyć i kupiłam Soap & Glory SCRUB YOUR NOSE IN IT, abym zaraz po powrocie mogła zacząć mój treatment, bo dobrze wiedziałam co mnie czeka.
Czym właściwie jest Soap&Glory SCRUB YOUR NOSE IN IT?
Jest to peeling przeznaczony do cery charakteryzującej się powiększonymi i zatkanymi porami oraz zapobiega powstawania nowych wyprysków. Dodatkowo może być stosowany jako oczyszczająca maseczka do twarzy.
Zaleca się aby produkt nałożyć na wilgotną skórę w strefie T, następnie okrężnymi ruchami wykonać peeling, po czym zostawić na 2 minuty jako maseczkę. W tym czasie kosmetyk lekko zastyga. Oczywiście ja stosuje go na całą twarz i trzymam nieco dłużej niż dwie minuty. Po tym czasie peeling zastyga ale nie na twardą skorupę i nie powoduje efektu ściągania.
Soap&Glory SCRUB YOUR NOSE IN IT ma bardzo gęstą konsystencję, koloru miętowego i tak też pachnie. Podczas aplikacji wyczuwalne są lekkie drobinki, które dobrze złuszczają martwy naskórek. Pomijając fakt, że produkt naprawdę dobrze peelinguje, najbardziej podoba mi się uczucie lekkie chłodu i nawilżenia jaki pozostawia na twarzy. Nie do końca jednak jestem pewna czy szukałam takiego produktu. Zależy mi na silnym i guboziarnistym peelingu, czasem potrzebuję głębszego oczyszczenia...
Sięgamy po niego dwa razy w tygodniu. Produkt jest o pojemności 100ml przy czym jest zadziwiająco wydajny. Myślę, że dzięki zawartym lekkim drobinkom produkt sprawdzi się również dla osób z delikatną i wrażliwą cerą. Cena w UK waha się w granicach 9 funtów.
A jaki jest Wasz ulubiony peeling? Polećcie proszę jakiegoś dobrego zdzieraka...
nigdy nie mialam nic z tej firmy, szkoda bo jest pare produktow ktore mam na oku :) ja lubię peeling taki fioletowy z Lirene:)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci krem do rąk z Soap & Glory:)
UsuńJa właśnie lubię takie nie za mocne ;) Boski kolor ma ten peeling.
OdpowiedzUsuńSkoro tak to ten będzie dla Ciebie idealny:)
UsuńJa bardzo lubię peelingi z Ziaji ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem który konkretnie.
UsuńJa mam olbrzymi problem z powiększonymi porami, są naprawdę duże i rzucające się w oczy. Niestety nie mogę używać gruboziarnistych peelingów. Kiedyś je uwielbiałam, ale niestety zawsze po takim peelingu dostawałam wysypu pryszczy. Teraz jestem chyba skazana na enzymatyczne, ale co to za przyjemność? Nie ma tego efektu mega gładkiej skóry :(
OdpowiedzUsuńEnzymatyczne też są dobre:)
UsuńNie znam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie najlepszym zdzierakiem jaki sprawdza się i oczyszcza rewelacyjnie skórę czego żaden kosmetyk nie robił jest - pasta z ziaji, liście manuka. Rewelacja! :) Z soap glory jeszcze nic nie miałam, ale ostatnio widziałam półkę w niemieckim Douglasie i chętnie zakupię coś. :D
OdpowiedzUsuńBędąc w Polsce kupię go:)
UsuńCiekawy produkt. Aktualnie stawiam na kwasy :)
OdpowiedzUsuńTeż musze wypróbować jakieś kwasy...
UsuńJa polecam peeling morelowy Soraya :) a ten myślę, że u mnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńBędę pamiętać:)
UsuńAkurat nie mam dostępu do tej marki ale takie maseczki peelingi są u mnie też niezbędne.
OdpowiedzUsuńDodatkowo taki produkt 2 w 1 to świetne rozwiązanie:)
UsuńJa używam peelingi enzymatyczne, a ostatnio kwasy.
OdpowiedzUsuńKwasy mnie kuszą...
UsuńNie słyszałam o tym produkcie wcześniej.
OdpowiedzUsuńJeśli szukasz delikatnego peelingu to może warto się skusić:)
Usuńnie wiedzialam ze maja takie cos:)
OdpowiedzUsuńMają bardzo dużo ciekawych produktów w swojej ofercie:)
Usuńoj pozytywne zaskoczenie , super produkty :)
OdpowiedzUsuńwww.gosia-makeup.blogspot.com
:)
Usuńpierwszy raz widzę ten peeling :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skusisz.
UsuńNie dla mojej skóry, ale wydaje się być całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńtakiego peelingu idealnego to jeszcze nie znalazłam :)
OdpowiedzUsuńpeeling by mi się taki przydał by chociaż przetestować go:D
OdpowiedzUsuńKolor peelingu jest ciekawy, pierwszy raz widzę ten produkt :)
OdpowiedzUsuńja mam peeling z sylveco i sprawdza się dobrze :) chociaż to też zależy od naszych oczekiwań
OdpowiedzUsuńchciałabym kiedyś wypróbować kosmetyki tej marki ;)
OdpowiedzUsuńnic nie miala z tej firmy, a marzy mi sie kilka produktow! Ja lubie takie mocniejsze peelingi, wiec ten raczej nie dla mnie!
OdpowiedzUsuńPolecam maseczkę z sody oczyszczonej:)
OdpowiedzUsuńja się zakochałam w ich kolorówce :) i głupiutkim żelu pod prysznic - rozświetlającym :) Będę za dwa tygodnie w Anglii i planuję kupić tym razem coś z pielęgnacyjnych produktów :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że będziesz w Anglii:) Koniecznie kup coś z pielęgnacji:)
UsuńJest w Polsce ?
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem to raczej nie są dostępne w Polsce, ale moge się mylić...
UsuńNie znam marki ale fajny produkt:) ja używam peelingu enzymatycznego czasami Norel, a teraz głównie robię sobie kwasy
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki tej firmy, tego jednak jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wygląda :) Jestem zadziwiona wydajnością :)
OdpowiedzUsuńhttp://olx.pl/oferta/kosmetyki-z-uk-zestawy-na-prezent-najtaniej-CID87-IDedlXN.html
OdpowiedzUsuńMoze któras bedzie zainteresowana. Sa dostepne zestawy z Soap and Glory.
Polecam