Wielkimi krokami zbliża się 30 września, a co za tym idzie... Oczywiście "Dzień chłopaka", mój mąż już od wielu lat tego święta nie obchodzi, bo w końcu jest już stu procentowym mężczyzną. ;) Ale wiem, że wiele z Was zastanawia się właśnie nad prezentem dla swojego ukochanego i dlatego dziś przychodzę do Was z moją propozycją prezentu.
Przychodzi mi do głowy mnóstwo pomysłów, poprzez książkę, koszulkę, alkohol, zestaw dla dwojga, bądź standardowo wodę toaletową. W końcu jest to blog o tematyce kosmetyczno-pielęgnacyjnej, a do takiej zaliczamy również perfumy.
Zapach idealny dla zdecydowanego, zdyscyplinowanego i pewnego siebie mężczyzny. Czy takim facetem jest Wasz ukochany? Czy w życiu potrafi postawić wszystko na jedną kartę? Jeśli tak, to już wiecie jaki tego roku prezent dostanie.
Davidoff The Game zdecydowanie zalicza się do aromatyczno-drzewnych perfum z wyrazistą esencją jałowca i nutami tajemniczych drzew...
Nuta głowy: gin i jagody jałowca,
Nuty serca: paczula, irys,
Nuty bazy: nuty drzewne, elegancka vetivera, labdanum.
Zapach swoja premierę miał w 2012 roku. Mottem jest stwierdzenie: "Winner takes all", co znaczy "Zwycięzca bierze wszystko". Sam flakonik inspirowany jest żetonami do gry w pokera. Zapach utrzymuje się bardzo długo, jest intensywny i niekoniecznie będzie pasował do duszy artystycznej, natomiast idealnie pasuje do mężczyzny pewnego siebie i wiedzącego czego oczekuje od życia.
Teraz już same musicie sobie odpowiedziec na pytanie czy Wasz facet jest drapieżnikiem czy delikatnym dżentelmenem. Davidoff The Game zdecydowanie pasuje do pierwszej grupy. A oto propozycje innych męskich zapachów, o których wcześniej pisałam: Victor&Rolf SPICEBOMB TUTAJ, Davidoff Cool Water Men TUTAJ.
Już w następnym poście zapraszam Was na fotorelację ze strefy bezcłowej z angielskiego lotniska Stansted Airport...
Dzięki za przypomnienie:) Mój mąż co prawda też nie obchodzi już dnia chłopaka ale chciałabym mu kupić jakiś drobiazg:)
OdpowiedzUsuńmoj ma jeszcze dwa do wykonczenia;P
OdpowiedzUsuńTego nie znam;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale myślę, że to dobry pomysł na prezent ;)
OdpowiedzUsuńO też niedawno byłam w Stansted ;)
OdpowiedzUsuńja na pewno skuszę się na jakiś drobiazg dla mojego kochanego ;)
OdpowiedzUsuńperfumy planuję kupić, ale na Gwiazdkę :)
lubię te woń:) świetna na prezent woda:)
OdpowiedzUsuńMój mąż już dnia chłopaka nie obchodzi, ale pewnie kupię mu jakiś drobiazg.
OdpowiedzUsuńooo wyniucham je przy najbliższej okazji :)!
OdpowiedzUsuńPodoba m isię butelka :)
OdpowiedzUsuńTego zapachu nie znam,ale sprawdzę go jeżeli będzie okazja! :D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nie znam tego zapachu, ale jeśli będę miała okazję z chęcią poznam :)
OdpowiedzUsuńMój też już jest dużym mężczyznom, ale jakoś tak w naszym związku się już utarło, że jakąś małą niespodziankę zawsze mu zrobię, (ja w ogóle lubię niespodzianki z każdej możliwej okazji^^) I pójdziemy sobie do kina na Więźnia Labiryntu, na którego w sumie i tak byśmy poszli :D
Świetne zdjęcia! :-) Miłego Dnia Chłopaka! :-)
OdpowiedzUsuń