BLOG TWORZONY Z PASJI DO KOSMETKÓW...

środa, 15 lipca 2015

Soap & Glory - marka godna polecenia


 Niedawno na instagramie pokazałam zdjęcie z zakupami produktów marki Soap & Glory. Nie wszystkie są nowościami bo jak wiecie ciągle wracam do rewelacyjnego kremu do rąk tej marki i to się raczej nie zmieni. Jak do tej pory nie znalazłam lepszego odpowiednika.



 Ostatnio zostałam bez żelu do mycia twarzy, a że nie miałam okazji wyskoczyć do sklepu, przez kilka dni podbierałam mężowi Loreal Men Expert  Pure Power Black Charcoal Wash (i co z tego, że jest przeznaczony tylko dla mężczyzn:) Niestety dla mojej skóry okazał się istną katastrofą, żeby było śmieszniej mąż uważa ten żel za najlepszy jaki kiedykolwiek trafił. Faktycznie tak jest, jemu pomaga rewelacyjnie, niestety moje skóra była maksymalnie wysuszona i ściągnięta, szczególnie w okolicach ust. Szukałam czegoś dobrze oczyszczającego, nawilżającego i delikatnego. Natrafiłam na Face Soap and Clarity 3-IN-1 DAILY DETOX Vitamin C facial wash i wybór okazał się strzałem w dziesiątkę.
 Żel używam rano i wieczorem po uprzednim demakijażu twarzy. Kosmetyk zawiera w sobie maleńkie drobinki jojoba wykazując tym samym właściwości lekko peelingujące. Możecie mi zaufać, już po kilku użyciach skóra staje się wygładzona, porządnie oczyszczona i gładka, w sumie nie bez powodu jest kosmetykiem 3w1.
 W składzie możemy znaleźć perełki jojoba, witaminy, minerały i aminokwasy. Przeznaczony jest do wszystkich rodzajów skóry i codziennego użytku. Już dawno nie spotkałam tak wydajnego żelu do mycia twarzy, kropelka wystarczy do wytworzenie piany i oczyszczenie całej twarzy, do tego dochodzi jeszcze ten świeży, lekko miętowy zapach. Jedynym minusem jest jest butelka bez pompki i na dodatek wykonana z bardzo twardego plastiku, co dodatkowo utrudnia wydobycie kosmetyku. Wielkim plusem jest pojemność bo aż 350ml :)


 Kupując kosmetyki Soap & Glory w Boots natrafiłam akurat na promocję 4 for 3 (kupujesz cztery, płacisz za trzy). Zależało mi bardzo na żelu do mycia twarzy i kremach do rąk, ale o tym za chwilę. Brakowało mi czwartego w sumie darmowego produktu i skusiłam się na mydło do rąk. Nigdy wcześniej nie miałam mydełka tej firmy, a że akurat nam się kończyło to zdecydowałam się na Wash Your Hands Of It. 
 Mydło jest o tym samym zapachu co krem do rąk, czyli połączenia róży, bergamotki. jaśminu i piżma. Zawiera w sobie prowitaminę B5, odżywki kationowe i sok z granatów. Ma gęstą konsystencję, łatwo się pieni, jest bardzo delikatne, o rewelacyjnych właściwościach pielęgnacyjnych i nawilżających. Nie będę się dłużej rozpisywać na temat żelu do mycia rąk :). Ważne, że dobrze myje, pieni się i nawilża.


 O rewelacyjnych właściwościach tego kremu możecie poczytać TUTAJ. Nie będę się powtarzała i ponownie pisała recenzji na temat tego kosmetyku. Jedno jest pewne, znalazłam idealny krem do moich suchych dłoni i jestem mu wierna już od dłuższego czasu. Krem w standardowej tubce lubię mieć zawsze pod ręką, w torebce czy pracy, natomiast ten w butelce kupiłam pierwszy raz i zostawiłam go na umywalce.
 W ten sposób po umyciu rąk czy wieczornej toalecie w każdej chwili mogę po niego sięgnąć.

                

 Nie wiem jak jest z dostępnością kosmetyków Soap & Glory w Polsce, jeszcze niedawno można było je dostać tylko w UK. Myślę, jednak że w sklepach online już nie powinno być problemu z ich znalezieniem, a może i stacjonarnie uda Wam się już je dostać.


 Swoją drogą uwielbiam zdjęcia na opakowaniach nawiązujące do lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Reasumując standardowo do kremu do rąk będę wracała, żel do mycia twarzy też skradł moje serce i raczej już zostanę mu wierna. Do mydła raczej nie będę się zbytnio przywiązywała, chyba że trafię na promocję, w sumie mydło jak mydło...

Pozdrawiam Was serdecznie, BUZIAKI.



Share:

7 komentarzy

  1. Nigdy nie miałam do czynienia z tymi produktami :) opakowania mają świetne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam zupełnie tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam, niestety nie używałam. :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak będę w Londynie we wrześniu to mam zamiar się obkupić w nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W chwili wolnego czasu zajrzyj proszę na kosmetyki ekologiczne LillaMai i daj znać czy Ci odpowiadają. Dziękuję z góry :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Achhhhh ! Odszukałam Twoje posty o S&G i żałuję... jak ja teraz zdobędę te wszystkie cuda :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Soap & Glory przybądź proszę do Polski :) Podoba mi się Twój blog. Obserwuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń