BLOG TWORZONY Z PASJI DO KOSMETKÓW...

środa, 1 października 2014

All-In-One BB Cream The Body Shop


Bardzo długo nie publikowałam nowych postów, a to wszystko przez długo wyczekiwane wakacje... postanowiłam, że ten wyjątkowy czas poświęcę tylko dla męża i siebie samej...odpoczywając i korzystając z uroków pięknej Hiszpanii...
Wróciliśmy wypoczęci i bardzo zadowoleni, a przy tym pięknie opaleni. Piszę to wszystko dlatego, że dzisiejszy post będzie poświęcony kremowi BB, który na moją uwagę czekał ponad pół roku. Teraz idealnie się sprawdza na mojej opalonej twarzy, która nie potrzebuje dużego krycia, a jedynie lekkiego wyrównania i podkreślenia koloru.



Producent zapewnia, że krem All In One BB Cream TBS dostosowuje się do koloru karnacji, wyrównuje go, odżywia,  zapewnia 24-godzinne nawilżenie i gładkie wykończenie, a przy tym zawiera lekką konsystencję, nie zatyka porów i jest mało widoczny. Dostępny jest w trzech odcieniach, z czego ja wybrałam odcień 02.



Kupiłam go pod koniec stycznia i początkowo nie polubiłam. Zainteresowała mnie jego formuła i biały kolor, który po nałożeniu na twarz ujednolica się z naturalnym kolorem i zmienia odcień. Moje wcześniejsze kremy BB zawsze były koloru beżowego, więc ta formuła niesamowicie mnie zainteresowała. Rozczarowanie przyszło zaraz po pierwszej aplikacji kremu. W tamtym okresie moja twarz była niesamowicie blada, a po nałożeniu kremu nie widać było żadnych zmian w jej kolorze. Kosmetyk zamieniłam na dobrze kryjący podkład i postanowiłam zrobić drugie podejście dopiero wtedy, gdy moja twarz będzie opalona i nie będzie potrzebowała mocnego krycia. 
Czasem warto dać drugą szansę niektórym kosmetykom, bo po jakimś czasie świetnie się sprawdzą.  



Krem nie jest jednak taki idealny i ma jedną sporą wadę- jest tłusty. Przed jego aplikacją wręcz zabronione jest nakładanie jakiegokolwiek kremu. All In One BB Cream TBS jest na tyle nawilżający, że sam sobie doskonale poradzi. Skóra po jego aplikacji wygląda świeżo i zdrowo. 




 Zapraszam Was serdecznie na kolejny post, w którym napiszę kilka zdań na temat kosmetyków do pielęgnacji ciała podczas wakacji...



Share:

10 komentarzy

  1. Zaintrygowałaś mnie :D Dobrze, że nie mam dostępu do TBS bo pewnie jutro leciałabym go macać ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to uczucie, kiedy coś zobaczę czy wyczytam w necie i zaraz chcę lecieć sprawdzać w sklepie :)

      Usuń
  2. W jakiej cenie jest ten krem? (tak mniej więcej ;p)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Specjalnie dla Ciebie dzisiaj poszłam do TBS i sprawdziłam cenę- 12 funtów, czyli około 60zł. Nie wiem ile dokładnie kosztuje w Polsce. Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  3. Od zeszłej zimy nie używałam żadnego kremu BB, tego nie znałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro jest tłusty to już nie dla mnie... a szkoda

    OdpowiedzUsuń