BLOG TWORZONY Z PASJI DO KOSMETKÓW...

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Laura Mercier- Silk Cream Fundation

Witam Kochane, dzisiaj przychodzę do Was z recenzją absolutnego hitu w kategorii podkładów do twarzy.


Nie jestem pewna czy marka Laura Mercier jest dostępna w Polsce, ale mam ogromną nadzieję, że znajdziecie ją jednak w drogerii Dauglas czy Sephora, bo jest naprawdę godna polecenia.
Sama Laura Mercier jest makijażystką, która współpracowała z amerykańskim magazynem Elle i takimi osobowościami jak Madonna czy Julia Roberts. Oczywiście to jedno zdanie jest ogromnie okrojone i nie odzwierciedla nawet  ułamka bogatej kariery tej wybitnej makijażystki.  


Podkład jest dostępny w dziesięciu odcieniach, z czego ja wybrałam Bamboo Beige, czyli jeden z ciemniejszych. Przeznaczony jest do wszystkich rodzajów skóry.


Myślą przewodnią kosmetyków Laury jest efekt nieskazitelnej twarzy i gwarantuję Wam, że taki właśnie efekt pozostanie na Waszej twarzy po zastosowaniu tego kosmetyku. Podkład rewelacyjnie niweluje wszystkie niedoskonałości, zaczerwienienia i miejsca problematyczne często występujące na twarzy. Niezwykle zadziwiająca jest jego konsystencja, jest bardzo kremowy, beztłuszczowy, wodoodporny i mega wydajny. Bardzo dobrze współpracuje ze skórą, nie tworzy efektu maski, nie roluje się i nie waży. Zawsze uprzednio nakładałam na twarz serum czy krem, a następnie aplikowałam kosmetyk. Po zastosowaniu tego podkładu cera wygląda młodo i może dziwnie to zabrzmi ale "zdrowo". Jest bardzo trwały i na buzi pozostaje bardzo długo.


Powyżej wymieniłam mnóstwo zalet tego kosmetyku, ale niestety dopatrzyłam się jednego minusa, a mianowicie podkład zalicza się do kosmetyków jesienno-zimowych. Uważam, że jak na lato jest odrobinę za ciężki. Ja preferuję w tym okresie kremy BB, bądź lekkie podkłady i ubolewam nad tym, że kosmetyk nie jest dostępny w lżejszej wersji na lato. 
Dla niektórych jeszcze jednym minusem może okazać się cena. Już wspominałam we wcześniejszych postach, że to co dla mnie może wydawać się drogie dla innych takie nie jest i dlatego nie zagłębiam się w tym temacie dłużej, co nie zmienia faktu, że podkład zalicza się do kosmetyków z górnej półki. Może jednak znacie tańszy odpowiednik to z chęcią bym go wypróbowała i porównała. 


Podsumowując chciałam wspomnieć, że bardzo długo szukałam podkładu z tyloma zaletami i jestem pewna, że będę do niego wracała...




Share:

5 komentarzy

  1. Pierwszy raz widzę ten produkt. Na razie mam zapasy swojego podkładu z Astor :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać , że świetny produkt , lecz cena wiele zostawia niestety do życzenia :) Może kremy bb ?
    http://mjkaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam jeszcze o tym podkładzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam ten podkład i mimo wielu podejść nie polubiłam go wcale, na mojej suchej cerze okropnie się ścierał już po 2 godzinach :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Niedawno zdenkowałam ten podkład, ale mnie nie zachwycił. Poza idealnie pasującym odcieniem do mojej skóry, który nie ciemnieje, miał kilka minusów. Krótko się utrzymywał, ścierał nierównomiernie, podkreślał suche skórki, wchodził w załamania. Jak każdy kosmetyk ma swoich zwolenników, ale także przeciwników ;)

    OdpowiedzUsuń