Macadamia Natural Oil Deep Repear Masque

Witajcie Kochane po dość długiej przerwie. Lato w UK bardzo nas rozpieszcza w tym roku, a tym samym niesamowicie mnie rozleniwiło.

Ponownie rozjaśniłam włosy, dzięki czemu stały się jeszcze bardziej suche i sianowate.

W sumie nie dziwię się, bo wiem czym zazwyczaj kończy się rozjaśnianie włosów. Nic na to nie poradzę, że najlepiej czuję się w jasnym blondzie, oczywiście nie pomyślcie że na mojej głowie pojawiła się tleniona szopa. Efekt jest naprawdę bardzo dobry, a ja jestem usatysfakcjonowana tym odcieniem. Na jesień planuję wrócić do ciemnego blondu, mając cichą nadzieję, że przez okres zimowy moje włosy chociaż odrobinkę się zregenerują. 

Macadamia Natural Oil Deep Repear Masque jest naprawdę bardzo dobrą maską do włosów. Zaleca się stosować ją dwa razy w tygodniu i ja  się temu z przyjemnością podporządkowywuję.  Zazwyczaj nakładałam maskę jednocześnie leżąc w wannie i relaksując się. Okazało się, że takie stosowanie produktu na włosy nie przynosi kompletnie żadnych efektów, o czym zupełnie nie wiedziałam. Teraz staram się robić to poprawnie i po umyciu włosów osuszam je ręcznikiem, nakładam maskę i zabieram się do   wykonywania różnych czynności domowych. Po około dziesięciu minutach spłukuję ją. Efekt jest naprawdę świetny. Włosy są nawilżone, gładkie, łatwiej się rozczesują, ślicznie pachną. 

W jej składzie znajdujemy mieszankę olejków macadamii, arganowych i z drzewa herbacianego, oraz rumianek, aloes i ekstrakt z alg.

Jeśli chodzi o wydajność, myślę że jak każdy inny podobny produkt starcza na dość długo. Ja raczej nie oszczędzam jej, w końcu zawiera 250 ml, nie ma sensu nakładać zbyt małej ilości. 

Czytałam wiele negatywnych opinii na temat Macadamia Natural Oil Deep Repear Masque , jednak mnie to zupełnie nie zniechęciło. Nie ukrywajmy, że każda z nas ma inne włosy i każdy potrzebuje innych, indywidualnie dobranych kosmetyków do pielęgnacji. Dziewczyny narzekały również na cenę, faktycznie nie jest tania i w tej kwestii nie będę się wypowiadała bo każdy zna swój budżet i jest w stanie zdecydować czy ją zakupi czy poszuka jej tańszy odpowiednik.

Kusi mnie Loreal Absolut Repair Masque, ale już zakupiłam Regenerum do włosów, zaraz po zużyciu maski zabieram się do jego testowania...