Dzisiejszy post skierowany zostanie do blondynek, nie chodzi tu oczywiście o stopień inteligencji (nie obrażając nikogo), a jedynie o kolor na włosach.
Kolor moich włosów to naturalny blond. Kilka lat temu skusiłam się i zrobiłam pierwsze nieszczęsne pasemka,( to jest długa historia), od tego czasu regularnie farbuję włosy. Najczęściej jest to bardzo jasny blond, chociaż daleko mu do typowego tlenionego, czy platynowego efektu. Ostatnio odrobinkę zmieniłam odcień i poszłam bardziej w kierunku ciemnego blondu, właściwie jest to ombra. Nadeszło lato i znowu zapragnęłam wrócić do poprzedniego koloru. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu wybiorę się do fryzjera:).
John Frieda posiada serię produktów przeznaczonych do koloru blond. Skusiłam się na szampon i odżywkę z tej samej serii. Mimo tego, że wybrałam kosmetyki do jasnego blondu a takowego nie miałam, jestem niesamowicie z nich zadowolona. Zauważyłam, że kolor włosów się wyrównał od nasady, a odrosty są praktycznie niewidoczne. Nie wiem jak te produkty poradzą sobie z bardzo jasnym kolorem, w końcu do takiego są skierowane. Mam nadzieję, że się wkrótce przekonam.
Oba produkty idealnie ze sobą współgrają. Mają lekką konsystencję, nie obciążają włosów i ich nie plączą. Po zastosowaniu włosy naprawdę były gładkie i miękkie w dotyku.
Do tego doszedł bardzo przyjemny i delikatny zapach, czego chcieć więcej...
Formuła nawilżająca z olejem jojoba, słonecznika i białej herbaty wygładzają włosy i je wzmacniają.
Wyczytałam wiele negatywnych opinii na temat tego szamponu, dziewczyny ubolewały nad faktem, że szampon wręcz wysusza włosy i je niszczy. Ja nie zauważyłam żadnych zmian w kondycji moich włosów, a szampon z odżywką używałam codziennie. Przyznam, że przestraszyłam się skutkami ubocznymi tych produktów i postanowiłam, że dam odpoczynek moim włosom i na jakiś czas zmienię szampon.
Jak wcześniej wspomniałam na moich włosach się one bardzo dobrze sprawdziły.
Z pewnością do nich wrócę...
Do tego doszedł bardzo przyjemny i delikatny zapach, czego chcieć więcej...
Formuła nawilżająca z olejem jojoba, słonecznika i białej herbaty wygładzają włosy i je wzmacniają.
Wyczytałam wiele negatywnych opinii na temat tego szamponu, dziewczyny ubolewały nad faktem, że szampon wręcz wysusza włosy i je niszczy. Ja nie zauważyłam żadnych zmian w kondycji moich włosów, a szampon z odżywką używałam codziennie. Przyznam, że przestraszyłam się skutkami ubocznymi tych produktów i postanowiłam, że dam odpoczynek moim włosom i na jakiś czas zmienię szampon.
Jak wcześniej wspomniałam na moich włosach się one bardzo dobrze sprawdziły.
Z pewnością do nich wrócę...
miałam wersję szampony do włosów brązowych i na prawdę świetnie się sprawował :)
OdpowiedzUsuńTak jak ja i zarówno szampon jak i odżywka są rewelacyjne i będę do nich wracać:)
UsuńMiałam tą serię i byłam zadowolona:) teraz mam też szampon JF blond ale taki fioletowy;)
OdpowiedzUsuńWersje szamponu do włosów ciemnych miałam tylko raz i był przeciętny ;) Więcej nie kupowałam
OdpowiedzUsuńTo niestety nie dla mnie :D.
OdpowiedzUsuńMam ten szampon i jest świetny :) używam go raz na 2-3 mycia, zamiennie z czymś delikatniejszym. odżywkę też kiedyś miałam i była ok, ale teraz muszę używać cięższych masek.
OdpowiedzUsuńużywałam kiedyś i szamponu i odżywki pomimo tego, że naturalnie ruda jestem (niestety wersja dla rudych jest trudno dostępna w Polsce) i pamiętam, że byłam z nich zadowolona... miałam też wersję dla włosów zniszczonych i też była super:)
OdpowiedzUsuńJa poszukuje kosmetyków które zaczną delikatnie, moje szatynowe włosy rozjaśniać,ale fajnie że ten zestaw się u Ciebie sprawdził:)
OdpowiedzUsuńużywam odżywkę i polubiłam, faktycznie dobrze działa na kolor blond
OdpowiedzUsuńa maja serie dla brazowowlosych :D?
OdpowiedzUsuńmam ten szampon i też lubię :))
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten szampon, ale teraz fundusze mi się skurczyły i musiałam się przerzucić. Teraz używam szamponu Floslek i też bardzo polecam :) Pozdrawiam , fajny blog ;)
OdpowiedzUsuńtez je uzyam :) raz w tygodniu nie za czesto :) ladnie pachna i tez do niego wroce :)
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/