Magia świąt otacza nas z każdej strony i urzeka niezwykłą atmosferą. Niewątpliwie dla kobiet jest to również niesłychanie zabiegany i pracowity okres. Jak wszystkie wiemy, na święta wypada się odpowiednio przygotować. Nie mam tu na myśli wyłącznie porządków domowych czy przygotowania świątecznych potraw. Warto zadbać o samą siebie, a najlepszym na to sposobem jest sięgnięcie po wyjątkową pielęgnację.
Genoscope jest polskim producentem kosmeceutyków oraz suplementów diety opartych na naturalnych, bioaktywnych substancjach stymulujących organizm ludzki do regeneracji. Wszystkie surowce pozyskiwane są z ekologicznych hodowli, badane laboratoryjnie i weryfikowane. Produkty są kosmetycznie pozbawione parabenów i nie są testowane na zwierzętach.
Przez ostatnie tygodnie swoją poranną pielęgnację zaczynam od nałożenia kremu na dzień SERUM2h z czynnikami wzrostu. Kosmeceutyk stworzony w oparciu o Colostrum, uzyskane z pierwszej laktacji. W składzie zawiera również naturalne substancje EGF i IGF-1, kolagen naturalny, kwas hialuronowy oraz proteiny jedwabiu.
Czym jest Colostrum?
Colostrum ma właściwości hamujące, a nawet odwracające procesy starzenia się. Nazywane jest również "Młodziowo", ze względu na swoje cudowne właściwości odmładzające. Jest to wyciąg z gruczołu mlekowego ssaków, który wytwarzany jest przez organizm, tuż przed porodem i kilka dni po. To najsilniejsza występująca w przyrodzie substancja naturalnie stymulująca organizm ludzki do autoregeneracji, w 99% przypominająca ludzkie Colostrum, którym żywią się nowo narodzone dzieci. Zawiera ponad 250 czynników bioatywnych.
SERUM2h na dzień
Głównym celem SERUM2h jest pobudzenie starszych komórek skóry do szybszej regeneracji, przyczyniając się tym samym do zaniku zmarszczek. Dodatkowo działa wybielająco, niweluje przebarwienia i podrażnienia, wzmacnia naczynia krwionośne, działa antyseptycznie, wiąże wodę w naskórku, zwalcza wolne rodniki, przyspiesza regenerację skóry, wpływa na syntezę kolagenu.
Kupno kremu na dzień za 190 PLN dla wielu kobiet może okazać się szaleństwem, dla innych inwestycją w kondycję naszej skóry. Jeśli czytasz ten post, podobnie jak ja zaliczasz się do drugiej grupy. Nie od dziś uważam, że krem na dzień to najważniejszy krok w porannej pielęgnacji.
Początkowo ciężko mi było się przekonać do specyficznego zapachu kremu, do którego jednak z biegiem czasu się przyzwyczaiłam. Dzisiaj uważam, że jest on bardzo przyjemny, ma w sobie coś wyjątkowego.
Konsystencja kremu jest bardzo lekka i delikatna, dlatego też wchłania się w błyskawicznym tempie i świetnie współgra z podkładem. Używam go jako zamiennika bazy pod makijaż i z czystym sumieniem polecam wam tę metodę. Po kilku minutach od aplikacji kremu, moja skóra jest wyczuwalnie napięta i nawilżona, stan ten utrzymuje się przez naprawdę długi czas.
Nie ukrywam, że najbardziej zależało mi na zminimalizowaniu przebarwień i spłyceniu zmarszczek wokół delikatnej skóry oczu. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, ten krem naprawdę działa! Efekty są widoczne gołym okiem! Od kiedy zaczęłam używać Krem na dzień SERUM2h zauważyłam znaczne polepszenie ogólnej kondycji mojej skóry, delikatne zminimalizowanie przebarwień i redukcję zmarszczek.
SERUM2h na noc
Pielęgnacja skóry nie powinna kończyć się na aplikacji jednego kremu. O jej kondycję należy dbać również nocą. To właśnie wtedy nasza skóra i jej zdolności naprawcze działają najintensywniej. Żeby zadbać o moją skórę nocą, zdecydowałam się na Krem na noc SERUM2h z czynnikami wzrostu. Ponownie cena dla niektórych może okazać się zaporowa (390 PLN), jednak uważam, że warto inwestować w swoją skórę, bo ta na pewno nam się odwdzięczy.
Podobnie jak jego poprzednik, Krem na noc SERUM2h został stworzony w oparciu o Colostrum z pierwszej laktacji. Zawiera naturalne substancje EGF, IGF-1, kolagen naturalny, kwas hialuronowy, proteiny jedwabiu i colostrum bovinum.
Producent zapewnia, że krem przyczynia się do realnego zaniku zmarszczek, działa wybielająco, niweluje przebarwienia i podrażnienia, regeneruje, wzmacnia naczynia krwionośne, wiąże wodę w naskórku, zwalcza wolne rodniki, wpływa na syntezę kolagenu.
Krem, podobnie jak poprzednik, charakteryzuje się bardzo lekką konsystencją i podobnym zapachem. Bardzo szybko się wchłania, nie pozostawiając lepkiej powłoki. Krem na noc SERUM2h wygładza i koi skórę, łagodzi podrażnienia, a co najważniejsze, nie zapycha. Przy regularnym stosowaniu moja skóra po przebudzeniu wygląda na świetlistą i odżywioną. Oba kremy wykazują świetne działanie, oba spisują się rewelacyjnie. Co najważniejsze, a nieczęste, widać po ich zastosowaniu ogromną różnicę!
Na podstawie przeprowadzonych badań 9 na 10 kobiet oceniło kremy jako lepsze od tych, które stosowały do tej pory i wyraziły chęć ponownego kupna. Najlepszym przykładem ich działania są znane i cenione kobiety polskiego show biznesu: Katarzyna Skrzynecka, Dorota Czaja, Olga Borys, Marta Kielczyk i Eva Minge.
Duet SERUM2h, jest bez wątpienia moim odkrycie i ulubieńcem 2017 roku. Cieszę się, że to właśnie teraz, w tym magicznym miesiącu, mogę podzielić się z wami moją opinią. I z czystym sumieniem polecam wam wypróbować oba produkty.
Zachęcam was do zapoznania się z ofertą polskiej marki Genoscope TUTAJ, oraz do obejrzenia bardzo ciekawego filmu szkoleniowego firmy Genoscope na temat Colostrum TUTAJ.
Pierwszy raz widzę te kremy, ale aż chciałoby się je mieć >3
OdpowiedzUsuńJak najbardziej je polecam :)
UsuńNajbardziej podobają mi się zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTe składniki kremu wydają mi się dosyć kontrowersyjne.
OdpowiedzUsuńA na jakiej podstawie tak sądzisz?
UsuńMoim zdaniem kontrowersyjne składniki kremu to chociażby pochodne ropy, których spotyka się na potęgę nawet w kosmetykach z wysokiej półki. Totalny syf odkładający się w skórze i na niej. Brrr. Te myślę, że są dobrym kierunkiem w łączącym naturę i naukowe nowinki.
UsuńZanim zaczniemy osądzać producenta i oczerniać jego produkty, może warto zagłębić się w skład tych kremów. Polecam odwiedzić chociażby Facebooka marki Genoscope. Jest jasno i wyraźnie napisane, że kremy te nie posiadają w składzie żadnych pochodnych ropy. W tym wypadku bez paniki, nie ma totalnego syfu ;) Pozdrawiam.
UsuńNa całe szczęście nie mam jeszcze problemu ze zmarszczkami, cena trochę odstrasza :(
OdpowiedzUsuńTak wiem, cena nie należy do najtańszych.
UsuńNie widziałam tych kosmetyków wcześniej, ciekawe!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChce się je mieć, podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńWarto zainwestować w dobrą pielęgnację :)
UsuńW takim razie ciesze się, że dowiedziałaś się o niej na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z nimi spotykam ;-) bardzo mnie zaintrygowałaś!
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam Cię do odwiedzenia ich strony :)
Usuńna święta jak prezent w sam raz
OdpowiedzUsuńA święta tuż tuż i czasu coraz mniej :)
UsuńNigdy nie słyszałam o nich :D Myślę, że może to być idealny prezent dla mamy czy cioci :D
OdpowiedzUsuńŚwiatWedługBrunetkii
Świetny pomysł, szczególnie że na hasło ŚWIĘTA2017 otrzymasz -20% zniżki :)
UsuńCoś dla mnie :) Mój największy problem to bardzo cienka skóra oczu przez co te okolice sprawiają mi najwięcej problemu jeśli chodzi o zmarszczki czy sińce.
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam...
UsuńBardzo ciekawe. Nie słyszałam o nich wcześniej :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKremy przeciwzmarszczkowe i te na zmarszczki jeszcze mnie nie dotyczą :)
OdpowiedzUsuńTeż tak kiedyś twierdziłam :) Szkoda, że czas tak szybko leci :(
UsuńNie znałam tych kremów i pierwszy raz o nich czytam, ale wiem, ze mogłabym je u siebie mieć ☺
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabyś zadowolona. Może warto sprawić sobie taki prezent na Dzień Kobiet :)
UsuńPierwszy raz je widzę, ale wyglądają bardzo ciekawie. Nawet nie wiedziałam, że takie że takie osoby ich używają :)
OdpowiedzUsuń