Świąteczny klimat już w pełni. Daje się go odczuć na każdym kroku, szczególnie w centrach miast i galeriach, gdzie tłumy gonią za wymarzonymi prezentami dla swoich najbliższych. Opanowana świąteczną gorączką, postanowiłam wprowadzić odrobinę tego klimatu w dzisiejszym poście, a może komuś z Was opisywane dzisiaj produkty przypadną do gustu i sprawicie prezent bliskiej Wam osobie. Wszystkie wiemy, jak trudne jest znalezieniem idealnego korektora, a znalezienie perfekcyjnego podkładu graniczy niemalże z cudem, czyż nie jest tak? Oczywiście zdarzają się wyjątki... ;)
Jak zapewnia producent PRO LONGWEAR CONCEALER to korektor w płynie o bardzo lekkiej formule. Krycie od lekkiego po średnie o matowym wykończeniu. Kosmetyk z łatwością zniweluje powstałe pod oczami cienie i przebarwienia na twarzy, utrzymując się do piętnastu godzin?!
Zaczynając od trwałości, zgadzam się w zupełności z producentem. Korektor rzeczywiście w nienaruszonym stanie utrzymuje się na twarzy przez kilkanaście długich godzin. Kosmetyk idealnie stapia się ze skórą tworząc bardzo naturalny efekt i na szczęście nie wchodzi w załamania. Nie ma nic gorszego od kosmetyku, który teoretycznie powinien retuszować, a w rzeczywistości uwydatnia niedoskonałości, w tym zmarszczki. Jako kobieta u której zaczynają pojawiać się pierwsze zmarszczki wokół oczu mogę zapewnić Was, że w tej kwestii korektor radzi sobie perfekcyjnie.
Nie powiedziałabym natomiast, że konsystencja korektora jest lekka. Ja raczej określiłabym ją jako treściwą i bardzo kremową. Manewrując nim po twarzy możemy faktycznie uzyskać krycie od lekkiego po średnie. Ja zazwyczaj nakładam grubszą warstwę wokół oczu i jeszcze nigdy nie miałam z nim żadnego problemu. Zawsze pozostaje w nienaruszonym stanie przez cały dzień, nie roluje się i nie wchodzi w załamania.
Gigantycznym minusem tego kosmetyku jest wbudowana pompka. Istny koszmar! Naciskając ją, za każdym razem wydostaje się zbyt duża ilość produktu. Odważę się nawet stwierdzić, że jest to działanie celowe, aby w szybszym tempie zużyć produkt. Korektor ubywa w ekspresowym tempie. Za to dużym plusem jest opakowanie. Szklane, minimalistyczne i bardzo w stylu MAC.
Korektor w Polsce dostępny jest w 16 odcieniach w cenie 82 zł. Ja zdecydowałam się na odcień NC25, który został mi kiedyś dobrany podczas zakupu innego produktu marki. Kolor do tej pory sprawdza się u mnie idealnie. Myślę, że dla kobiet o bardzo jasnej karnacji będzie on zdecydowanie za ciemny, więc radziłabym wybrać odrobinę jaśniejszy, może NC15?
PRO LONGWEAR FUNDATION to podkład o lekkiej i kremowej konsystencji, zapewniający krycie od lekkiego po średni. Idealnie sprawdzi się w każdych warunkach pogodowych, również pozostając w nienaruszonym stanie do piętnastu godzin. Dodatkowym atutem jest filtr przeciwsłoneczny SPF10.
Najpierw zacznę od opakowania, które podobnie jak w przypadku korektora jest bardzo minimalistyczne i w stylu marki. Dołączona pompka, tym razem dozuje idealną ilość kosmetyku. Myślę, że nie do końca sprawdza się jej zabezpieczenie. Wielokrotnie zdarzyło mi się, że podczas podróży w kosmetyczce pompka sama się odblokowała, na całe szczęście produkt nie wydostał się na zewnątrz i nie pobrudził wszystkiego w koło.
Podobnie jak w przypadku korektora, zdecydowałam się na odcień NC25. W tym momencie mam trzy kosmetyki MAC w tej samej kolorystyce, do tego duetu dochodzi jeszcze puder STUDIO FIX.
Aplikując podkład zawsze sięgam po Beauty Blender, który znacznie ułatwia tę czynność. Tym razem zgodzę się, że podkład ma bardzo kremową, lekką konsystencję. Nakładając go na twarz w efekcie mamy zagwarantowany bardzo naturalny, półmatowy efekt, który w moim przypadku utrzymuje się do czterech godzin. Po tym czasie efekt matu delikatnie znika, jednak twarz wciąż wygląda świeżo i naturalnie. Podkład świetnie wyrównuje koloryt, nie tworzy efektu maski, nie podkreśla suchych skórek, nie wysusza i nadmiernie przetłuszcza cery oraz nie zapycha.
Podkład dostępny jest w Polsce w 25 odcieniach, natomiast w Anglii w 22, co wydaje mi się bardzo ciekawe. Zazwyczaj tutaj mieliśmy większe pole do popisu jeśli chodzi o odcienie... Cena w Polsce to 141 zł.
Może wydawać Wam się dziwne, że oba te produkty wybrałam w tym samym kolorze, ale wychodzę z założenia, że jaśniejszy korektor uwypukla zmarszczki, a mi zależy na ich retuszowaniu. Połączenie tych dwóch kosmetyków zapewnia mi nieskazitelny, naturalny makijaż, a potwierdzeniem tego są bardzo miłe komplementy, które dostaję.
Bardzo polubiłyśmy się z serią PRO LONGWEAR. Wywiązuje się ona świetnie ze swoich obietnic. Jeśli któraś z Was dopiero zaczyna przygodę z marką Mac, polecam zacząć od któregoś z tych produktów...
Może wydawać Wam się dziwne, że oba te produkty wybrałam w tym samym kolorze, ale wychodzę z założenia, że jaśniejszy korektor uwypukla zmarszczki, a mi zależy na ich retuszowaniu. Połączenie tych dwóch kosmetyków zapewnia mi nieskazitelny, naturalny makijaż, a potwierdzeniem tego są bardzo miłe komplementy, które dostaję.
Bardzo polubiłyśmy się z serią PRO LONGWEAR. Wywiązuje się ona świetnie ze swoich obietnic. Jeśli któraś z Was dopiero zaczyna przygodę z marką Mac, polecam zacząć od któregoś z tych produktów...
Zarówno podkład jak i korektor są na mojej wishliście.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niebawem odhaczysz je z Twojej wishlisty :)
UsuńDla mnie lepsza byłaby pomadka z MAC bo podkładów ani korektorów nie używam :D
OdpowiedzUsuńPomadki MAC jeszcze nie miałam...
UsuńLubię MAC'a , ale dla mnie za słabe krycie; ) Mam dużo defektów , które chce ukryć ;))
OdpowiedzUsuńDla mnie krycie jest idealne :)
UsuńObawiam się, że dla mnie byłyby za ciężkie ;)
OdpowiedzUsuńTen podkład nie należy do ciężkich i myślę, że byłabyś zadowolona :) Wystarczy dać mu szanse.
UsuńNie miałam jeszcze nic z Mac'a ale marzę o tym podkładzie już od dawna, na razie niestety nie znalazłam idealnego dla mnie podkładu, może ten by się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńMoże byłby dla Ciebie dobry :)
Usuńmialam go i mysle czy kiedys do niego nie powroce,bardzo wydajny:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś ponownie się na niego zdecydujesz :)
UsuńTakiego korektora mi trzeba, raz się maznąć i spokój na wiele godzin :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńPodkładu nie miałam, ale korektora zużyłam trzy opakowania :)
OdpowiedzUsuńKorektor jest rewelacyjny. Jestem pewna, że na jednym opakowaniu się nie skończy.
UsuńKolorystycznie w ich podkładach / korektorach bym się zgubiła ;D
OdpowiedzUsuńJest w czym wybierać. Ja zdecydowałam się na poradę w salonie i kolor jest dobrany idelnie.
Usuńnie miałam nigdy :D zastanawiam się cyz jkabym dosta la kiedykolwiek jakikolwiek fluid od swojego narzeczonego, to jaki byłby to kolor :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiesz, może wybrałby kolor idealny dla Ciebie :)
Usuńnigdy nie mialam ale bede miala na uwadze
OdpowiedzUsuńWarto się zdecydować. U mnie ten duet sprawdził się bardzo dobrze :)
UsuńKosmetyki MAC mi się marzą od dawna
OdpowiedzUsuńMoże w tym roku Św. Mikołaj spełni jedno z tych marzeń :) Tego Ci życzę :)
UsuńAch te pompki :) Piękne zdjęcia, a co do produktu to wolę bb :)
OdpowiedzUsuńLatem też częściej sięgam po kremy BB, zimą jednak podkłady.
UsuńJeszcze nigdy nie otrzymałam kosmetyków pod choinkę :) A w tym roku wymarzył mi się trenażer :)
OdpowiedzUsuńUważam, że miło jest dostać kosmetyk, pod warunkiem,że osoba obdarowująca Nas zna nasze potrzeby i upodobania :) Ciekawa jestem czy dostaniesz trenażer, mam nadzieję że tak :)
UsuńCieszyłabym się z takiego prezentu. Moja twarz ostatnio ciągle wygląda na zmęczona i szarą. Nieprzespane noce dają mi się we znaki.
OdpowiedzUsuńTaka rola matki :)
UsuńMiałam okazję wypróbować korektor i jest naprawdę dobry :)
OdpowiedzUsuńTak to prawda, warto się na niego zdecydować.
UsuńNajdziwniejsze jest to, że tyle superlatywów słyszę o tej firmie a jeszcze nic nie miałam :P
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl - nowości na blogu ;)
Najwyższa pora to zmienić :)
UsuńOj tak, studio fix i podkład są na mojej wish list na kolejny rok, zdecydowanie :))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam, koniecznie daj znać jak się u Ciebie sprawdzą :)
UsuńMnie znowu bardziej przypadł studio fix :)
OdpowiedzUsuńMam puder Studio Fix i jestem z niego bardzo zadowolona :)
UsuńBardzo bym się ucieszyła z takiego prezentu :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że coś równie miłego czeka na Ciebie pod choinką :)
UsuńChciałabym go mieć :)
OdpowiedzUsuńPostawiłam na ten podkład w dniu ślubu i byłam naprawdę bardzo zadowolona, makijaż trzymał się idealnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pamiętam jakiego podkładu używała kosmetyczka do wykonania mojego ślubnego makijażu (nie byłam nim zachwycona). Jestem pewna, że było to coś z drogeryjnej półki...
UsuńZ mac mam jedynie pomadke ale zastanawiam się nad zamówieniem kilku produktów ☺
OdpowiedzUsuńPomijając kosmetyki, które są rewelacyjnej jakości, polecam Ci też ich pędzle do makijażu.
UsuńTej marki miałam jedynie pigment Vanilla, z którego nie byłam zadowolona i powędrował dalej w świat. Na podkład raczej się nie skuszę, bo mam swoje ulubione drogeryjne produkty w tej kategorii. Przepiękne zdjęcia, wyglądają jak zdjęcia promocyjne marki.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńZastanawia mnie dlaczego pigment tak Cię rozczarował.
niestety ze wzgledu na malo praktyczne opakowanie zamienilam prolongwear concelear na mineralize concelear z pedzelkiem,polecam wyprobowac:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie, będę pamiętała :)
Usuńprzeraża mnie za każdym razem jak wchodzę do MACa ten tłum kobitek i szybko wychodzę ale co zrobić jak tylko w weekendy mam czas na zakupy ...pozdrawiam ! :)
OdpowiedzUsuń