BLOG TWORZONY Z PASJI DO KOSMETKÓW...

wtorek, 13 maja 2014

Lush


Witajcie moje Kochane, muszę się z wami podzielić moimi dzisiejszymi zakupami.

Odwiedziłam sklep Lush w Cambridge, słyszałam o tej marce wiele dobrego, ale jakoś nie miałam jeszcze okazji jej wypróbować. Zakupiłam kilka kosmetyków do pielęgnacji ciała. Pomyślałam, że pokażę je w tym poście, a na opinię niestety musicie jeszcze troszeczkę poczekać...


Lush produkuje naturalne kosmetyki, głównymi składnikami są warzywa i owoce oraz naturalne olejki. Kosmetyki wytwarzane są ręcznie i pozbawione konserwantów, co za tym idzie mają bardzo krótki okres ważności. Nikogo już nie powinno dziwić dlaczego większość z nich powinna być przechowywana w lodówce. Wchodząc do sklepu uderza w nas nuta przepięknych zapachów i bardzo trudno jest się zdecydować co włożyć do koszyka. Wszystkie kosmetyki kuszą zapachami, kolorami, formą i konsystencją.




Kosmetyki Lush nie posiadają składników pochodzenia zwierzęcego i nie są testowane na zwierzętach, a wyłącznie na ludziach. Wszystkie oferowane kosmetyki pakowane są w ekologiczne papierowe torebki w celu ochrony środowiska. 




W moi dzisiejszym koszyku znalazły się:
-Blacberry Bath Bomb,
-The Comforter Bubble bar slice,
-Golden Egg Ballistic,
-Popcorn Lip Scrub,
-Oatifix Fresh Face Mask,
-New Charity Pot Hand & Body Lotion.

Mąż już szykuje mi kąpiel, lecę wypróbować pierwszą kulę...
Już niebawem moja recenzja... :)
Pozdrawiam was gorąco!


Share:

20 komentarzy

  1. Popcorn lip scrub?:) naprawde pachnie popcornem ?:) ale szczesciara z Ciebie, ze mialas okazje odwiedzic Lusha :) ja na pewno zakupilabym jakas papke do mycia buzi, bo slyszalam, ze sa fenomenalne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następnym razem planuję kupić szampon, odżywkę i może jakieś mydełko. Co do zapachu popcornu to niby jest wyczuwalny ale nie aż tak bardzo podobny. Jeszcze sama nie wiem co o tym mysleć...

      Usuń
  2. Nie znam tej firmy. Bardzo fajne zakupy :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem pewna czy sklepy Lush już są w Polsce, czy jedynie można dostać ich kosmetyki drogą internetową. Może dlatego nie są ogólnodostępne i mało znane...

      Usuń
  3. Szkoda, ze nie ma w Polsce:( mam chęć na te kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz stykam się z tą marką, ale produkty wyglądają zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dosyć głośno o Lush jest na youtubie. Dzięki filmikom dziewczyn dowiedziałam się o tych produktach...

      Usuń
  5. Ale wspaniałości :) Chciałabym te kosmetyki , oj chciałabym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj wrzuciłam pierwszą bombę do kąpieli. Oj muszę przyznać, że rewelacja :) Naprawdę warto...

      Usuń
  6. W takim razie czekam na wyniki wszelkich testów. Nie miałam nigdy nic z Lush wiadomo z Poslce z dostępem kaplica, ale oczywiście naczytałam się wiele superlatyw :) Poza tym podoba mi się ich idea co do zwierzątek i środowiska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Produkty do kąpieli już wypróbowałam i jestem pod wrażeniem, ale więcej nie chcę zdradzać. ..

      Usuń
  7. Używałam Blackberry Bath Bomb i jest cudowna. Zapach zabójczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie korzystałam :) czekam na testy ;D

    a co do koma u mnie ;) we Włoszek jak byłam z projektu, też wszyscy są dla siebie mili i w ogóle ;) Marzy mi się, żeby coś takiego było w Polsce i dlatego ja staram się tak robić, bo jak to mówią "chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tak się stanie w niedalekiej przyszłości. ..

      Usuń
  9. I jak udała się kąpiel?? Czekam na relacje:)

    Widzę, że mąż kibicuje Ci w blogowaniu. Mój ukochany (jeszcze nie mąż:D) ma duży udział w moim blogowaniu jak i w Tworzeniu osłony :)

    Pozdrawiam i..powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda jest taka , że to właśnie mąż mnie namówił do prowadzenia tego bloga :)

      Usuń
  10. Lubię wiele produktów Lusah, ale tych naprawdę naturalnych, bo np. mydełka niestety nie do końca są takimi;)

    pozdrawiam ciepło
    :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podejrzewam, że w ich sklepie można przepaść na dłuuuuuugie godziny ;)

    OdpowiedzUsuń