BLOG TWORZONY Z PASJI DO KOSMETKÓW...

środa, 13 lutego 2019

BIOLAGE R.A.W. Rebalance Scalp Oil - kojący olejek do skóry głowy


Profil Biolage na Instagramie prezentuje szeroką gamę naturalnych produktów, sposób ich aplikacji oraz propozycje fryzur najlepszych stylistów. Co tam się dzieje! Wszystko utrzymane w lekkim, dziewczęcym, naturalnym stylu. Fryzjerzy bazują na produktach pochodzenia naturalnego, bez siarczanów, silikonów, parabenów i syntecznych barwników. Składnikach przyjaznych naszej planecie. Dzięki holistycznemu podejściu gwarantują efekt zdrowo wyglądających włosów i lekkich fryzur.


Od jakiegoś czasu interesuję się kompleksową pielęgnacją włosów. Do tej pory skupiałam swoją uwagę tylko na kondycji włosów, zapominając o właściwej pielęgnacji skóry głowy. A przecież powinien być to pierwszy i kluczowy krok. Kilka razy stosowałam peelingi trychologiczne, które skutecznie oczyszczały i usuwały nadmiar zrogowaciałego naskórka. Tym razem zdecydowałam się na zupełnie inną formę.
Biolage R.A.W. Rebalance Scalp Oil równoważy poziom nawilżenia, pobudza mikrokrążenia, odpowiada za dogłębne oczyszczenie skóry głowy, zniwelowanie łupieżu oraz martwego naskórka. Przeznaczony jest do każdego rodzaju włosów. Nakładanie olejku umilamy sobie relaksującym masażem głowy.


 Biolage R.A.W. Rebalance Scalp Oil zawiera wegańską formułę wzbogaconą w 98% naturalnymi składnikami:
*trawa cytrynowa i koper włoski-zawierają antyoksydanty, które  zapobiegają utlenianiu się sebum,
*drewno cedrowe-wzmacnia włosy,
*mięta pieprzowa-daje kojący i chłodzący efekt na skórze głowy.

Udając się do salonu i oddając się w ręce eksperta mamy zagwarantowany przyjemny, relaksujący masaż głowy, gwarantujący całkowite odprężenie. Masaż ukoi, pobudzi mikrokrążenie oraz wyrówna poziom nawilżenia skóry głowy. Zapraszam Was do obejrzenia instruktażowego filmiku masażu głowy w wykonaniu Louis Divine.


Bez obaw, olejek można również stosować samodzielnie w warunkach domowych. Jak to zrobić? Dzielimy pasma włosów na sekcje, za pomocą zakraplacza rozprowadzamy olejek na całej skórze głowy. Wmasowujemy produkt i pozostawiamy na 5-10 minut. Olejek daje uczucie bardzo przyjemnego chłodu i odświeżenia. Pokochałam ten zapach! Naturalny aromat z pomarańczy, trawy cytrynowej, drewna cedrowego, kopru włoskiego oraz mięty pieprzowej czynią Biolage R.A.W. Rebalance Scalp Oil produktem niepowtarzalnym! Nadającym skórze głowy uczucia wyjątkowej świeżości. Przy regularnym stosowaniu pozbyłam się powracających i problematycznych podrażnień skóry, które często pojawiały się w okresie zimowym. Dodatkowo zauważyłam, że ustąpił problem nadmiernego przetłuszczania się włosów. Skóra głowy była w odpowiednim stopniu nawilżona, ale nie przyczyniało się to do obciążania włosów. Został usunięty nadmiar sebum, a włosy zyskały widoczną objętość i świeżość.


Dla jeszcze lepszego oczyszczenia i przywrócenia równowagi skóry głowy sięgałam po przeciwłupieżowy szampon Biolage R.A.W. Antidandruff Shampoo.

Szampon zawiera 70% składników pochodzenia naturalnego:
*kwas salicylowy-działający złuszczająco i odpowiadający za niwelowanie łupieżu,
*ekstrakt z rozmarynu-ma właściwości bakteriobójcze, odkażające i przeciwzapalne,
*ekstrakt z kory wierzby-ma działanie przeciwzapalne.

Jako ostatni krok w pielęgnacji włosów sięgałam po odżywkę Biolage R.A.W. Rebalance Conditioner, która koi i przywraca równowagę nawilżenia.

Odżywka zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego:
*ekstrakt z rozmarynu-ma właściwości bakteriobójcze, odkażające i przeciwzapalne
*ekstrakt z kory wierzby -ma działanie przeciwzapalne.


Olejek widocznie poprawił kondycję mojej skóry oraz włosów, unosząc je i ich nie obciążając. Szampon dogłębnie oczyścił włosy z zanieczyszczeń, natomiast odżywka ułatwiła rozczesanie, sprawiając, że włosy stały się niesamowicie puszyste i miękkie w dotyku.
Włosy zostały pobudzone do wzrostu. Baby hair zaczęły rosnąć zdrowsze, błyszczące i mocniejsze. W badaniach na grupie osób z problemami skóry głowy, 86% zaobserwowało przywrócenie równowagi i ukojenie skóry już po czterech tygodniach stosowania.


Cena:
Biolage R.A.W. Rebalance Scalp Oil- 94zł
Biolage R.A.W. Antidandruff Shampoo-79zł
Biolage R.A.W. Rebalance Conditioner-79zł
Share:

49 komentarzy

  1. W ogóle nie znam tych produktów. Za to Twoje zdjęcia są przecudowne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam aromat pomarańczy i trawy cytrynowej, ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o zapach to jest obłędny. Jestem pewna, że byłabyś zadowolona :)

      Usuń
    2. Pierwszy raz słyszę o tym olejku.

      Usuń
    3. O produktach Biolage jest jeszcze dość cicho w blogosferze, ale jeśli zależy Ci na naturalnej pielęgnacji włosów powinnaś się za nimi rozejrzeć :)

      Usuń
  3. Nie znam tych produktów, ale chętnie sięgnęłabym po ten olejek, szczególnie, że teraz dbam dość szczególnie o włosy. Ciekawa jestem jak by podziałał na moje włosy i czy można by było liczyć na ich wzmocnienie.

    OdpowiedzUsuń
  4. To wygląda jak coś dla mnie:). Przy ŁZS i łupieżu dbanie o skalp to podstawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli borykasz się z tym problemem, jest to coś dla Ciebie :)

      Usuń
  5. Dla mnie byłby super przy łuszczycy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O mamo jakie cudowne zdjęcia, jak zwykle zresztą. Pierwszy raz widzę ten produkt, a bardzo lubię produkty do pielęgnacji skalpu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zawsze Twoje komentarzy wywołują uśmiech na mojej twarzy :)

      Usuń
  7. Mnie to interesuje najbardziej skąd ten genialny grzebień?

    OdpowiedzUsuń
  8. Olejek mnie zaciekawił, zwłaszcza, że moja wrażliwa skóra głowy takie gagatki lubi :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Rety, tak czytam o tych produktach do skóry głowy, jak fajnie działają i przecież to jest na wyciągnięcie ręki! A jeszcze nigdy nie udało mi się przeprowadzić solidnej kuracji, głównie ze względu na strach przed przyspieszonym przetłuszczaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak wspominałam powyżej, zauważyłam że włosy były dłużej świeże i problem przetłuszczania odrobinę ustąpił :)

      Usuń
  10. Włąśnie takie kosmetyki coraz bardziej mnie interesują ;) Muszę się zastaniowić nad zakupem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro interesujesz się tymi kosmetykami, polecam poczytać więcej o filozofii marki :)

      Usuń
  11. Coś czuję, że mógłby się u mnie sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawił mnie ten olejek, zapach dzięki mięcie pieprzowej pewnie też by mi się spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mam problemów ze skórą głowy, a że nie przepadam za olejowymi formułami, to raczej po nie nie sięgam, jeśli nie muszę, więc raczej nie jest to produkt dla mnie. Tym bardziej, że mam wcierkę która również chłodzi i reguluje sebum, więc jest mi ten produkt zbędny :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. W zimę widziałem u pacjentów pogorszenie stanu skalpu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bo zima to taki niewdzięczny okres dla skóry :(

      Usuń
  15. Nie znam tych kosmetyków. Olejek chętnie bym wypróbowała u mnie na włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzadko kiedy używam olejków do głowy a jak już to tylko Amli.

    OdpowiedzUsuń
  17. Przydałby mi się teraz tego typu kosmetyk

    OdpowiedzUsuń
  18. Zupełnie nieznana mi marka, ale też bardzo rzadko kładę olej na skórę głowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marka ma w swojej ofercie rewelacyjne produkty. Zachęcam do poczytania o nich w necie :)

      Usuń
  19. Przydałby mi się obecnie taki olejek na moją rozkapryszoną skórę głowy :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Produktów nie znam, ale Twoje zdjęcia... wow <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ciekawy produkt i cudne zdjecia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam tych produktów, ale z chęcia je wypróbuję. To prawda, że powinno się również dbac o skórę głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Alternatywą do tradycyjnych grzebieni jest szczotka Olivia Garden.

    OdpowiedzUsuń