BLOG TWORZONY Z PASJI DO KOSMETKÓW...

wtorek, 16 kwietnia 2019

DOLCE & GABBANA The Only One/Woman by Ralph Lauren - Intrygujące zapachy dla kobiet


Zima powoli odchodzi w zapomnienie, jest to najwyższa pora, aby napisać o zapachach, które towarzyszyły mi przez ostatnie miesiące. O zapachach, które równie dobrze sprawdzą się w chłodniejsze wiosenne dni. Kilka tygodni temu wspominałam o dwóch doskonale Wam znanych perfumach Lancôme La vie est belle i ELIE SAAB Girl of Now. Sama słodycz, którą uwielbiam! Mam z nimi związane cudowne wspomnienia i chyba nie zaskoczę Was, że dzisiejsze propozycje utrzymane są w bardzo podobnym "cukierkowym" klimacie.


DOLCE & GABBANA The Only One zaliczają się do orientalno-waniliowej kategorii zapachowej. Zostały wydane w 2018 roku i są kontynuacją oryginalnego zapachu The One z 2006 roku. Niech Was to jednak nie zmyli! Poza nazwą oba zapachy nie mają ze sobą nic wspólnego. Nie jest to żadna próba podkręcenia starego The One, jak to często bywa w przypadku innych marek wypuszczających kontynuację serii. Według mnie jest to fajnie przemyślana strategia. Promowanie zupełnie nowego zapachu na wspomnieniach o klasycznym, kultowym The One.

Nuty głowy: bergamotka, fiołek, pomarańcza
Nuty serca: irys, kawa, gruszka, róża i kwiat pomarańczy
Nuty bazy: paczula, wanilia, karmel


Siedzę z nosem w nadgarstku i nie mogę się oderwać! DOLCE & GABBANA The Only One skierowane są zdecydowanie do kobiet poszukujących mocniejszego, ciepłego, otulającego zapachu. Obok popularnych składników znajdziemy w tej kompozycji również kawę, bardzo sporadycznie występującą w perfumach, przełamaną kwiatem pomarańczy oraz fiołka. W efekcie jest ona bardzo delikatnie wyczuwalna i zdominowana przez bergamotkę.
Połączenie wyżej wymienionych składników okazało się bardzo trafne. Cała kompozycja jest niesamowicie zmysłowa, uwodzicielska i romantyczna. Czyli tak jak lubię. Zaliczyłabym je do zapachu dominującego, obok którego żaden mężczyzna nie przejdzie obojętnie. Zresztą sama Emilia Clarke w spocie reklamowym przyciąga swoją uwagę niesamowitą kobiecością, a wszystkie oczy są skierowane wyłącznie na nią.
Trwałość oraz niebywała projekcja jest ich zdecydowanym atutem. Na mojej skórze utrzymują się grubo ponad 6 godzin i wyczuwalne są z naprawdę sporej odległości. DOLCE & GABBANA The Only One zaraz po spryskaniu charakteryzują się ogromną intensywnością co z upływem czasu przeradza się we wciąż bardzo wyczuwalny, ale już bliskoskórny zapach.
Świetnie sprawdzi się na wieczór oraz nieformalne wyjścia. Panuje ogólna opinia, że jest to zapach podobny do YSL Black Opium Floral Shock. Z tym się akurat zgodzę, owszem jest to zapach nieco podobny, ale o wiele bardziej delikatny i wysublimowany.
Pod względem designu nie zostaliśmy zbytnio rozpieszczeni. Klasyczny, prosty flakon wykonany z grubego szkła wskazuje na powrót do prostoty i minimalizmu. Dla mnie jest to wygodne, praktyczne rozwiązanie, które zupełnie mi odpowiada.

Cena PL-50ml 395,00zł
Cena UK-50ml  £74.00


Kolejny zapach jest również ze słodkim akordem. Woman by Ralph Lauren zostały wydane w 2017 roku, ale niestety z niezrozumiałych przyczyn nie są dostępne w Polsce. Zyskały one ogromną popularność w Stanach Zjednoczonych i na zachodzie Europy, dlatego tym bardziej dziwi mnie brak ich obecności w naszym kraju. Jeszcze kilka miesięcy temu reklamę tego zapachu mogliśmy znaleźć w większości angielskich czasopism dla kobiet. I tak naprawdę reklama, a raczej bombardowanie nią z każdej strony zachęciły mnie do sprawdzenia zapachu.

Nuty głowy: gruszka, rabarbar, czarna porzeczka
Nuty serca: tuberoza, kwiat pomarańczy, róża turecka
Nuty bazy: drzewo sandałowe, orzech laskowy, nuty drzewne


Wielokrotnie spotkałam się z opinią, że jest to najpiękniejszy zapach kobiecy.  Podpisuję się pod tym stwierdzenia. Esencjonalny, nietuzinkowy, który swobodnie możemy użyć w ciągu dnia, do biura i na formalne spotkania. Nie jest to w żadnym wypadku zapach którym możemy kogoś zmęczyć. Pełna słodyczy kompozycja pobudza zmysły, dzięki czemu świetnie sprawdzi się również w sytuacjach bardziej intymnych. Zapach w stylu formalnym, eleganckim i niesamowicie kobiecym.
Niezwykły dobór składników sprawił, że Woman by Ralph Lauren pięknie się rozwija i utrzymuje na mojej skórze do około pięciu godzin. Po tym czasie powoli staje się delikatnie wyczuwalnym zapachem bliskoskórnym.
Z pozoru klasyczny flakon charakteryzuje się dość ciekawym korkiem, imitującym trochę piersiówkę. A może tylko ja mam takie skojarzenie :) Spłaszczona buteleczka zajmuje niewiele miejsca  i zmieści się do większości małych torebek.
Ambasadorką  Woman by Ralph Lauren jest Jessica Chastain, która świetnie podkreśliła walory prawdziwej kobiety sukcesu.

Cena UK-50ml £69.00


Według mnie oba zapachy łączą w sobie wszystko to, co powinien zawierać idealnie dobrany zapach dla kobiet. Wyraziste aromaty z dużą dawką słodyczy w niesamowity sposób podkreślają kobiecość i atrakcyjność. Myślę, że jest to wystarczający powód, aby poznać powyższe propozycje. Gorąco polecam!



Share:

18 komentarzy

  1. Drugi zapach bardziej mi odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że do pierwszego też mogłabyś się przekonać :)

      Usuń
  2. Myślę, że musiałabym powąchać oba zapachy by stwierdzić, który bardziej mi pasuje, bo po opisie myślę, że oba byłyby idealne dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda, najlepiej samemu sprawdzić. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Ja mam ochotę na perfumy DOLCE & GABBANA The Only One ze względu na wanilię :D Uwielbiam :) Myślę że na jesień perfumy dla mnie jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na jesień są idealne, ale też sprawdzą się o tej porze roku w chłodniejsze dni :)

      Usuń
  4. Myślę, że DOLCE & GABBANA The Only One przypadłby mi do gustu! ;) Poza tym, eleganckie buteleczki zawsze kuszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje nuty to chyba bardziej ten perfum od Raplha :) Fajny kobiecy zapach + elegancki flakon i ciekawym otwarciem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne są i gorąco polecam. Mam nadzieję, że wkrótce będą dostępne również w Polsce :)

      Usuń
  6. Pierwszy zapach bardzo mnie zaciekawił, zwłaszcza połączenie fiołka i pomarańczy - coś ekscytującego :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie takie połączenie to strzał w dziesiątkę. Efekt wyszedł naprawdę rewelacyjny :) Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Nie miałam ani tego zapachu ani tego, więc nie mogę się wypowiedzieć czy ładnie pachnie czy nie, aczkolwiek flakony są bardzo proste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję powąchać przy najbliższej okazji. Rozumiem, że ciężko wypowiadać się tak w ciemno :)

      Usuń
  8. The Only One już od dawna figuruje na mojej liście chciejstw, nie tylko ze względu na ogromną sympatię do Emilii Clarke 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że znajdują się na tej liście dość wysoko i wkrótce je kupisz :)

      Usuń
  9. Powącham będąc w perfumerii:)

    OdpowiedzUsuń