BLOG TWORZONY Z PASJI DO KOSMETKÓW...

niedziela, 18 lutego 2018

Nowość! Yves Saint Laurent Y - zapach dla niego


Everything starts with a why. #ThatsY

Za nami święto zakochanych i z pewnością przez ostatnie dni zastanawiałyście się nad zakupem wyjątkowego prezentu walentynkowego. Osobiście jestem zdania, że zawsze jest doskonały czas, aby sprawić ukochanej osobie miłą niespodziankę. Czasami najprostsze rozwiązania okazują się najlepsze. W moim przypadku jest to bardzo uproszczone, ponieważ mój mąż ma bzika na punkcie perfum i taki prezent zawsze sprawia mu ogromną radość. Dlatego wybierając zapach dla niego zawsze kieruję się pozytywną opinią w sieci, bądź sięgam po nowości, po wcześniejszym ich sprawdzeniu w perfumerii. Marka YSL niedawno wypuściła świeżutki zapach wody toaletowej Yves Saint Laurent Y. Polska premiera tego zapachu odbyła się dosłownie kilka dni temu.


Twórcą kompozycji zapachowej jest Dominique Ropion twórca m.in. Armani Code, La Vie Est Belle, Invictus. Francuski dom mody zdecydował, że jedną z twarzy zapachu będzie lider zespołu Maroon 5 - Adam Levine. Jego wysportowane, wyrzeźbione i wytatuowane ciało idealne wkomponowuje się w ideę zapachu, który jest skierowany do pokolenia Y, młodych mężczyzn-milenialsów. A co ich charakteryzuje? Kreatywność, pewność siebie, rozwijanie pasji oraz dążenie do wyznaczonego celu.

Kompozycja zapachowa
Nuty głowy: bergamotka, aldehydy, imbir, cytryna, mięta
Nuty serca: liść fiołka, szałwia, geranium, jabłko, ananas
Nuty bazy: piżmo, ambra, kadzidło, jodła balsamiczna, cedr, wetyweria


Flakon

To właśnie flakon jako pierwszy przykuwa naszą uwagę. Przeciwnicy fikuśnych kształtów odetchną z ulgą, gdyż twórcy zapachu Y postawili na idealną prostotę. Na minimalistycznej w formie butelce, widnieje precyzyjnie oszlifowana metalowa litera "Y", która wyraża moc i elegancję zapachu. Według mnie powrót do prostego i klasycznego flakonu jest odniesieniem do panującej teraz mody na minimalizm.

Cena

W perfumerii Sephora woda toaletowa jest dostępna w dwóch pojemnościach 60ml w cenie 299,00PLN i 100ml 399,00PLN. W UK oczywiście możne je kupić taniej 60ml £43.00, 100ml £71.50. 


Opinia

Zapach jest bardzo świeży i delikatny. Jego otwarcie to bardzo przyjemna słodycz, zbliżona do 1 Million od Paco Rabanne. Jest również wiele opinii, że jest to zapach nieco podobny do Invictusa. Dominique Ropion stworzył obie te kompozycje i może stąd to podobieństwo.
Na chwilę obecną można spotkać się w sieci z pewną falą krytyki odnośnie tego zapachu. Niektórzy zarzucają mu zwyczajność i pospolitość. Nie do końca się z tym zgadzam, myślę, że ten zapach w zamierzeniu producenta miał być przyjemny i "bezpieczny" w noszeniu, miał podobać się ogólnie wszystkim, nie miał być odpychający, nie miał być tworem, który albo się pokocha albo znienawidzi. Zapach ten ma przykuwać uwagę i zdobywać komplementy, moim zdaniem taki właśnie jest.

Nie są to perfumy, które mogą się nie podobać, można kupić je w ciemno i na pewno osoba obdarowana nie będzie zawiedziona. Jest to bardzo miły, słodki, świeży, owocowy zapach. Nie jest to jakaś rewolucja w świecie perfum, ale podobnie było z Dior Sauvage, który początkowo był znienawidzony przez większość, aby teraz świętować swoje sukcesy. Spotkałam się nawet ze stwierdzeniem, że gdyby to np. Lacoste wypuściło Y to byłby to zapach kochany przez wszystkich. Panuje przekonanie, że od tak renomowanej marki jak YSL oczekuje się czegoś bardziej zaskakującego, a kompozycja zapachowa Y jest zbyt banalna i oczywista.
Mój mąż krótko i zwięźle stwierdził, że czuć w nich świetną męską klasykę i wybiera je zawsze do casualowego stroju. Wybierając się natomiast na bardziej oficjalne, wieczorowe wyjścia decyduje się na sprawdzony i dobrze znany YSL L'Homme.

Y utrzymuje się na ciele od 6 do 8 godzin, powoli rozwijając poszczególne nuty zapachowe. Perfumy można zaliczyć do grupy bardzo "bezpiecznych", gdyż w żaden sposób nie można z nimi przesadzić i zmęczyć osoby w swoim otoczenie. Oczywiście polecam Wam sprawdzić zapach w perfumerii. W Polsce Y jest dostępny w perfumerii www.sephora.pl.


Jeśli Twój facet lubi o siebie dbać i zwraca uwagę na swój wygląd, to wybór wody toaletowej czy perfum na prezent jest zawsze dobrą decyzją. Zapachy, które wybieramy stały się formą komunikacji międzyludzkiej, a dobrze dobrane, idealnie współgrające z naszym PH są odzwierciedleniem osobowości i charakteru.



Share:

22 komentarze

  1. Ja lubię zwyczajne produkty znaczy sie zapachy a flakon ma piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda, prostota w tym wypadku wyszła na korzyść :)

      Usuń
  2. Lubie kupować mojemu mężczyźnie markowe perfumy. Ma naprawde świetny gust, więc to oczywiste 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też zawsze to sprawia ogromną przyjemność :)

      Usuń
  3. Nie znam tego zapachu,ale chętnie poznałabym go bliżej.
    Już sam FLAKONIK zachęca do użycia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dostępny w perfumeriach, więc gorąco zapraszam Cię do zapoznania się z tym zapachem :) W Polsce jest już o nim bardzo głośno.

      Usuń
  4. te zdjęcia są tak urocze, że aż miło się na nie patrzy. A zapachu nie znam kompletnie. z YSL stawiam na damski OPIUM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      OPIUM to klasyk, do tego dochodzi jeszcze MON PARIS :)

      Usuń
  5. Zapachu nie znam, ale mógłby mi się spodobać. Często męskie zapachy bardziej do mnie przemawiają niż damskie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie się prezentuje. Chętnie bym go powąchała na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zachęcam Cię przy najbliższej okazji :)

      Usuń
  7. Jestem ciekawa czy zapach spodobałby się mojemu mężowi, niestety pod tym względem jest "trudny" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękna , minimalistyczna butelka, niestety nie znam żadnych męskich zapachów Yves Saint Laurent

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapachy wchodzące w skład L'HOMME są obłędne :)

      Usuń
  9. flakon fajny ale ja osobiście perfumy w prezencie nie kupuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jest to świetny pomysł na prezent pod warunkiem, że wybieramy "dobre" perfumy.

      Usuń