W dzisiejszym poście chciałabym zaprezentować Wam metodę przedłużania paznokci za pomocą Semilac Hard Milk. O lakierze wspominałam w poprzednim poście, a dzisiaj skupimy się na samej metodzie.
Do wykonania manicure używam bazy i top coatu marki CND Shellac, a do przedłużania i utwardzania paznokcia wcześniej wspomnianego lakieru Semilac Hard Milk.
Przed wykonaniem czynności bardzo lekko matowię płytkę paznokcia w celu lepszej przyczepności bazy i zniwelowania wszelkich nierówności, następnie przecieram cleanerem. Cały proces przygotowania paznokci opisywałam w poście CND Shellac manicure hybrydowy - krok po kroku TUTAJ.
Po odpowiednio przygotowanej płytce paznokcia przystępuję do nakładania cienkiej warstwy bazy.
Utwardzam paznokcie w lampie UV 2 minuty. W tym momencie paznokcie są już gotowe do nałożenia Semilac Hard Milk i ich przedłużenia.
Moja lampa swoje lata świetności ma już za sobą ale nie lubię pozbywać się rzeczy, które spełniają swoje zadanie i to z naprawdę świetnym efektem. W niedalekiej przyszłości planują wymienić ją na bardziej współczesną LED.
W tym momencie sięgam po odpowiednie szablony do przedłużania paznokci. Są one przeznaczone do paznokci akrylowych, żelowych i hybrydowych. Można je kupić w sklepach z akcesoriami do manicure, na stronach internetowych czy bardzo ostatnio popularnych chińskich stronkach. Moje pochodzą ze sklepu Amazon. Istotną kwestią jest odklejenie kółeczka znajdującego się pośrodku i przyklejenie go po drugiej stronie szablonu.
Przygotowany szablon wkładam pod płytkę paznokcia, a następnie sklejam jego boki. Ważne jest aby szablon przylegał idealnie do paznokcia i nie było pustej przestrzeni pomiędzy nimi.
Przechodzę do najważniejszego etapu, do nałożenia lakieru Semilac Hard Milk i przedłużenia paznokci.
Nakładam na koniec każdego paznokcia lakier Semilac Hard Milk. Osobom początkującym radzę nakładać lakier na każdy paznokieć indywidualnie i bezpośrednio utrwardzać go pod lampą. Uchroni Was to przed ewentualnym rozlaniem się lakieru na boki.
Nie bójcie się jeśli w tym momencie końcówki paznokci nie będą równe.
W kolejnych krokach pokażę Wam jak wszelkie niedoskonałości zniwelować.
W kolejnych krokach pokażę Wam jak wszelkie niedoskonałości zniwelować.
Utwardzam paznokcie w lampie UV 2 minuty. Osoby wrażliwe na produkty żelowe mogą w tym momencie poczuć dyskomfort w postaci lekkiego pieczenia. Jeśli tak się stanie radzę wyciągnąć dłoń z lampy na kilka sekund i ponownie wrócić do utwardzania.
Po wyciągnięciu paznokci przechodzę do nakładania lakieru na całą ich powierzchnię. Pamiętajcie aby lakier nakładać cienkimi warstwami i uważać przed zalaniem skórek.
Ponownie utwardzam 2 minuty w lampie.
Przemywam paznokcie cleanerem.
Delikatnie odklejam i zdejmuję szablon.
Jak zauważyłyście moje paznokcie teraz nie mają idealnego kształtu, ale zupełnie się tym nie przejmuję bo nadszedł czas na uformowanie kształtu wedle naszych upodobań. Możemy uzyskać kształt kwadratowy, szpiczasty czy migdała, ja wybrałam ten ostatni.
Do tej czynności możemy użyć papierowego pilnika bądź tak jak ja elektrycznego pilnika do paznokci marki Scholl, o którym już wcześniej wspominałam TUTAJ.
Piłowanie i nadanie kształtu trwa kilka sekund, podobnie jak w przypadku piłowania naturalnych paznokci.
W przypadku kiedy na płytce paznokcia widoczne są nierówności, proponuję spiłować je delikatnie na całej powierzchni.
Przecieram paznokcie cleanerem, wcześniej proponuję oczyścić je z ewentualnych pyłków za pomocą szczoteczki.
Powoli dochodzę do końca "zabiegu". Po raz kolejnym sięgam po Semilac Hard Milk i nakładam jego cienką warstwę na całą powierzchnię paznokcia nie zapominając o brzegach.
Ponownie utwardzam paznokcie lampą UV przez 2 minuty.
Ostatnim krokiem jest nałożenie top coatu. Ja używam swojego sprawdzonego topu z CND Shellac, który nadaje paznokciom piękny połysk i nienaganne wykończenie.
Utwardzam w lampie UV 2 minuty, przecieram cleanerem w celu pozbycia się lepkiej warstwy.
Nie zapominajcie, że do tego typu manicure konieczne jest, aby Wasze naturalne paznokcie były troszkę dłuższe . Ułatwi to cały proces przedłużenia płytki.
A tak prezentuje się efekt końcowy.
A tak prezentuje się efekt końcowy.
W razie jakichkolwiek wątpliwości odnośnie tej metody czy samego lakieru, proszę pozostawcie pytania w komentarzach poniżej.
Niedawno i w moje posiadanie on trafił, ale jeszcze się nie zabrałam za obłsugę - szczerze mówiąc. Mam trochę obawy, bo nie jestem specjalnie 'paznokciowa'
OdpowiedzUsuńWszystkiego można sie nauczyć :) Ola trzymam kciuki i koniecznie czekam na fotki z Twojego pierwszego manicure hardem!
Usuńna razie muszę je trochę zapuścić, bo wszystkie połamałam :(
UsuńPS. Mam potwierdzone info odnośnie sklepu VS - otwarcie w środę 16 marca :) czyli już niebawem
super efekt koncowy :D piekny kolor paznokci!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńEfekt końcowy rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńCieszę sie, że Ci się spodobał :)
UsuńEfekt super!
OdpowiedzUsuńWłaśnie sprawiłaś uśmiech na mojej twarzy :)
UsuńPiękne paznokcie.
OdpowiedzUsuńTrochę pracy musiałam włożyć aby tak wyglądały, ale warto było :)
UsuńSuper :) ja mam zwykłego harda, ale używam go raczej dla wzmocnienia naturalnych paznokci lub "naprawy" jakichś pęknięć. Nie mam cierpliwości aby bawić się w przedłużanie wszystkich paznokci :)
OdpowiedzUsuńTo świetne rozwiązanie, użycie harda dla wzmocnienia płytki paznokcia.
UsuńBardzo fajnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńI też długo się trzymały.
UsuńNajtrudniejsze to chyba jest podklejenie szablonu, zwłaszcza lewą ręką, mi było trudno.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że za pierwszym razem może to być pewnym utrudnieniem, ale z czasem dochodzimy do wprawy.
UsuńBardzo ładnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :)
Usuńefekt końcowy jest swietny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńZastanawiałam się ostatnio jak wygląda takie przedłużanie paznokci i już wiem :) Póki co dopiero rozmyślam nad zakupem zestawu startowego do hybryd i na początku na pewno nie będę się bawić w przedłużanie, ale dobrze znać i takie ciekawostki :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że mogłam Ci przybliżyć tę metodę (zapraszam Cię do posta odnośnie zakładania hybrydy). Zapewniam Cię, że z czasem i Ty będziesz sama przedłużała swoje paznokcie :)
Usuńbardzo ładny efekt :) aż jestem zaskoczona
OdpowiedzUsuńja ostatnio bezbarwnym hardem próbowałam, przedłużyć swoje obecnie krótkie paznokcie i tylko czas zmarnowałam.... to nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńSpróbuj raz jeszcze i nie poddawaj się!
UsuńMoże wtedy miałaś gorszy dzień.
pięknie! :) zabieram się do tych hybryd jak pies do jeża, pewnie za 20 lat się zbiorę :D
OdpowiedzUsuńMoże aż tak źle nie będzie :)
Usuńefekt bomba,ale utwierdzam się tylko w przekonaniu,że hybrydy to nie są na moją cierpliwość :D
OdpowiedzUsuńŻebyś wiedziała jakim z natury ja jestem nerwuśnikiem, a mimo to ta technika bardzo mi się spodobała :)
UsuńPrześliczne <3
OdpowiedzUsuń<3
Usuńwow ależ pięknie Ci wyszły!!! muszę zaopatrzyć się w te szablony bo moje naturalne paznokcie są kruche i nie jestem w stanie ich zapuścić, a wiadomo hybryda wygląda ładniej na dłuższych pazurkach :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jak tylko zrobisz swoje paznokcie, czekam na jakieś fotki :) Jestem ich bardzo ciekawa.
Usuńładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie pokazane, a efekt jest piorunujący.
OdpowiedzUsuńGównym założeniem tego posta było przejrzyste pokazanie jak w domowym zaciszu można samemu przedłużyć paznokcie. Niby w internecie jest wiele tego typu informacji, ale niektóre są zbyt ogólnikowe i mało przejrzyste, więc postanowiłam spróbować przekazać Wam wiedzę jaką ja sama posiadam.
UsuńCieszę się, że Ci się spodobało :)
Świetne pazurki.W wolnym czasie muszę też spróbować. Przydatny post :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i poproszę o zdjęcia Twoich przedłużonych paznokci w Twoim wykonaniu :)
UsuńJuż gdzieś widziałam to przedłużenie, kurcze fajna sprawa jak się paznokieć złamie :)
OdpowiedzUsuńNiezastąpiona metoda w sytuacjach awaryjnych :)
UsuńPiękne ! Ja nadal nie mogę się przekonać do hybryd :P
OdpowiedzUsuńWystarczy, że raz spróbujesz a się przekonasz :)
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńbardzo fajny poradnik :), wyszło to Pani perfekcyjnie.
Pozdrawiam
Online Ekspert marki Semilac.
Perfekcjonistką jeszcze nie jestem, ale bardzo dziękuję za miłe słowa :)
UsuńBardzo fajny post! Może kiedys się mi przyda :) Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOdwiedziłam Twójego blogo i obserwuję.
Super tutorial - przyda się na pewno wielu dziewczynom
OdpowiedzUsuńDziękuję i przyznam, że liczę na to :)
UsuńSuper efekt! Ale ja bym chyba nie dała rady takich precyzyjnych rzeczy wykonać;)
OdpowiedzUsuńKwestia czasu.
Usuńpięknie estetycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Łukasz :)
UsuńŚwietny efekt :) Ja się na razie bronię przed hybrydami, ale ten hard strasznie kusi :D
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że kiedyś nadejdzie taki dzień że spróbujesz :)
UsuńO i to jest wpis dla mnie, bo ja a zawsze coś sknocę przedłużając paznokcie (wprawdzie do tej pory stosowałam tylko klasyczny hard). Bardzo pomocny i dokładny opis :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzytając takie komentarze przekonuje się, że prowadzenia bloga ma sens :) Dziękuję.
UsuńNigdy nie przedłużałam paznokci
OdpowiedzUsuńSkoro masz swoje naturalne paznokcie długie, nie widzę powodu abyś miała je przedłużać.
Usuńja dopiero zaczęłam swoją przygodę z semilacami, niestety nie miałam okazji mieć z Hardi, ale wszystko w swoim czasie. Ty zrobiłaś do naprawdę świetnie ! Super efekt !
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację, zacznij jeśli jestes na tak :*
Pozdrawiam i zapraszam do siebie ,
liikeeme.blogspot.com
Już zaobserwowałam :)
Usuńi ja również :*
Usuńja mam ten podstawowy clear, niestety mógłby być bardziej gęsty
OdpowiedzUsuńHard Milk na szczęście jest dostatecznie gęsty, ale trzeba nauczyć sie nim pracować.
UsuńŚwietny efekt uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńHej, swietna metoda ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
pozostacsoba.blogspot.com
Z chęcią odwiedzę Twojego bloga.
UsuńSuper efekt. Dla mnie hybrydy to jak na razie czarna magia...
OdpowiedzUsuńMoże chociaż troszeczkę udało mi się przybliżyć tę metodę i przekonałam Cię do spróbowania :)
Usuńja nie umiem tak:)
OdpowiedzUsuńA może jeszcze nie wiesz, że umiesz :)
UsuńJa swoje paznokcie przedłużam żelem i mam wiecznie problem z dokładnym przyklejeniem formy :(
OdpowiedzUsuńZapraszam Mój Blog :)
Już zaglądam na Twojego bloga :) Na początku prawidłowe przyklejenie formy jest utrudnieniem ale z czasem dojdziesz do wprawy.
UsuńRównież mam Harda z Semilac ;) jestem z niego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńMarka godna polecenia, chociaż wciąż też bardzo lubię CND Shellac.
Usuńpiękne, delikatne paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, na co dzień właśnie taki kolor paznokci najczęściej u mnie zobaczysz.
UsuńMyślę, że to mogłoby mi pomóc aby mieć w końcu ładne pazurki.
OdpowiedzUsuńNa 2-3 tygodnie ładny wygląd paznokci gwarantowany :)
UsuńW lutym kupiłam właśnie Semi Hard i te szablony, niebawem biorę się za pierwsze próby ; )
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i koniecznie daj znać jak Ci wyszło :)
UsuńEfekt rewelacyjny, jak w profesjonalnym gabinecie:)
OdpowiedzUsuńTo miłe wyróżnienie dla osoby, która zajmuje się manicure hybrydowym i przedłużaniem paznokci wyłącznie dla własnych potrzeb :)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=tCfSkw6Lpc4 Zapraszam dopiero zaczynam z tym przygode więc prosze o wyrozumiałość :)
OdpowiedzUsuńJest świetnie :) Trzymam kciuki.
Usuńefekt końcowy fajny ;)
OdpowiedzUsuńto masz taką małą frezarkę czy jak?
To jest elektryczny pilnik do paznokci Scholl. Wcześniej już o nim wspominałam na blogu, link powyżej w tekście.
Usuńale się napracowałaś ale efekt jest super! :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post. Ja zaczynam dopiero przygodę z hybrydą i bardzo mi sie podoba ten wpis. Jeśli poszukujesz makijażowe inspiracje, zapraszam na moj blog :) Jeśli Ci sie podoba zaobserwuj i bądź na bieżąco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emma
www.emmazwolakblog.blogspot.com
Ale wyszly piękne! Zastanawialam sie wlasnie jak to wyglada w praktyce ;-). Super kształt ;-)
OdpowiedzUsuńObserwuje ;-) ;-)
Dziękuję i też obserwuję :)
UsuńSuper, pięknie Ci wyszły te pazury, ja jeszcze chodzę robić pazury :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że niebawem sama zaczniesz malować :)
UsuńSuper, pięknie Ci wyszły te pazury, ja jeszcze chodzę robić pazury :-)
OdpowiedzUsuńGenialny tutorial! Zapisuje sobie w ulubionych i jak tylko trafi w moje ręce ten lakier od razu zabieram sie za próbowanie na swoich paznokciach! Mam nadzieje, ze wyjdzie mi równie ładnie jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy już jesteś po pierwszej próbie :)
UsuńJest to lakier, którego używam na okrągło :)
OdpowiedzUsuńIdealny na każdą okazję :)
Usuńbardzo fajnie, rzeczowo to pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńZależało mi aby w jak najprostszy sposób pokazać wszystkie etapy.
UsuńBardzo przydatna recenzja dla chcących rozpocząć przygodę z hardi ;) ja natomiast zapraszam do siebie na notkę jakich błędów unikać w przedłużaniu paznokci ta metoda ;) getbeautyandmore.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam i już odwiedzam Twojego bloga.
UsuńJak z perspektywy czasu oceniasz ten lakier? Ja używałam hardi clear z semilaca i miałam z nim problem. Pod wpływem ciepłej wody robił się miękki i zaczynał się wyginać. Na http://www.modoweinspiracje.pl jest sporo informacji o różnych lakierach hybrydowych i postanowiłam wypróbować protein base z Indigo, która jest tam bardzo zachwalana.
OdpowiedzUsuńPani Moniko, przyczyn zbytniego mięknięcia może być kilka, jedną z nich może być zbyt krótki czas utwardzania, drugą nakładanie zbyt małej ilości warstw (proszę spróbować 4 warstwy). Dodatkowo mięknięcie może powodować gorąca woda. Polecam 15 minut przed użyciem przeturlać butelkę po twardym podłożu, tak, aby składniki się wymieszały. Gdy buteleczka stoi długo nieużywana składniki mogą się lekko rozszczepić. Proszę o informację jaką posiada Pani lampę oraz jak długo utwardza Pani hybrydę budującą Semi Hardi. Proszę również pamiętać, że hybryda to nie żel i jest bardziej elastyczna w swojej konsystencji na paznokciu i nie jest tak łamliwa jak żel.
OdpowiedzUsuńW razie pytań - chętnie pomogę
Online Ekspert marki Semilac
Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, chyba nic więcej nie muszę dodawać :)
Usuń