BLOG TWORZONY Z PASJI DO KOSMETKÓW...

czwartek, 25 czerwca 2015

SHISEIDO Body Creator aromating energizing spray

                 

Która z Was nie chciałaby zrzucić kilku kilogramów i wyglądać jak modelka na zdjęciu? Przyznawać mi się tu szybko!!!! Jeśli do tego jeszcze dojdzie magiczna metoda, dzięki której nic nie będziemy musiały robić, a nasze kilogramy same będą spadały to można uznać, że będziemy czuły się jak w niebie. No prawie, ale pewne jest że będziemy najszczęśliwszymi istotami na ziemi.


Sama chciałabym zrzucić trzy, no dobra może cztery kilogramy :) Karnet na siłownie wykupiony ale już gorzej z czasem i mobilizacją. Niestety nie jestem typem sportsmenki i nic na to nie poradzę. Za to z przyjemnością mogę posiedzieć przy zielonej herbacie, zdrowej sałatce i dobrej książce. To właśnie cała ja...

               

Shiseido z serią kosmetyków Body Creator wyszła naprzeciw takim właśnie kobietom... Moje drogie nic nie musimy, wystarczy jedynie spryskać ciało i wąchać, wąchać i jeszcze raz wąchać, a spray już sam zadziała. Kosmetyki z tej serii zawierają rewolucyjną technologię, a mianowicie chodzi o odchudzanie przez wąchanie. Długotrwałe badania wykazały, że formuła na bazie aromakologicznego zapachu SLM Fragrance i kofeiny, pomoże Nam w pozbyciu się zbędnego tłuszczyku. No dobra wiem, brzmi to irracjonalnie :) Czy tak naprawdę działa SHISEIDO Body Creator aromating energizing spray?


Produkt jest w postaci dwufazowej mgiełki do ciała. Aplikacja jest banalnie prosta, wystarczy wstrząsnąć przed użyciem, a następnie spryskać nim ciało. Ja starałam się największą ilość nanieść na okolice brzucha, właśnie tam mam największy problem z tłuszczykiem, a potem kolejno na inne partie ciała. Niestety nie zmierzyłam swoich centymetrów w obwodzie i nie wiem czy coś się zmieniło po kuracji, ale nie sądzę. Jestem prawie pewna, że o żadnym rzucaniu zbędnych kilogramów tu nie ma mowy. Nie oszukujmy się, do tego potrzebna jest odpowiednia dieta i trochę ruchu. SHISEIDO Body Creator aromating energizing spray w moim przypadku znalazł inne rewelacyjne zastosowanie. Chcecie wiedzieć jakie? ;)


 Po całym dniu w pracy mam wrażenie opuchniętych i ciężkich nóg i do tego właśnie SHISEIDO Body Creator aromating energizing spray nadaje się idealnie. Po aplikacji odczuwałam świetne uczucie chłodzenia i ukojenia w szczególności zmęczonych nóg. Zapach jest bardzo mentolowy i takie też pojawiało się uczucie na moich nogach. Wygląda na to, że nie zawsze musimy używać produktów kosmetycznych zgodnie z ich zastosowaniem. Od tego produktu wiele nie oczekiwałam, kupiłam go bardziej z ciekawości. Okazało się, że świetnie się sprawdził jako deska ratunkowa przy zmęczonych nogach i z tego powodu jestem zadowolona bo pieniądze nie poszły na marne, a ja zużyłam produkt z przyjemnością i już żałuję, że się skończył...



A co Wy sądzicie na temat "CUD" kosmetyków?

Pozdrawiam i życzę miłej czwartek :)

Share:

4 komentarze

  1. Nigdy nie wierzyłam w żadne ujędrniacze i spalacze tłuszczu- bez diety i ćwiczeń nic nie dadzą... niestety.. A mówię niestety, bo sama jestem leniuchem i lwem kanapowym :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam, że tak piszę ale sądzę, że to bzdura… Nie da się tak spalić kilogramów… Chyba, że będą jakieś skutki uboczne. No ale nwm.. Może technologia jak się rozwinęła, że teraz są i takie sposoby

    ---> ---> http://privetto.blogspot.com <--- <---
    Zapraszam :) Jest to blog z moimi poradami, stwierdzeniami i poglądami na pewne tematy. Mam nadzieję, że się spodoba!! A może wspólna obserwacja? Ty pierwsza, a ja się odwdzięczę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli doczytalas post do końca, z pewnością wiesz ze i ja nie wierzę w działanie takich kosmetyków. Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Jeśli doczytalas post do końca, z pewnością wiesz ze i ja nie wierzę w działanie takich kosmetyków. Pozdrawiam :)

      Usuń